Kiedy Jurij Gagarin wrócił z podróży w kosmos miał powiedzieć, że nie widział tam Boga, więc On nie istnieje. Czy jednak brak fizycznej obecności Stwórcy jest racjonalnym argumentem za Jego odrzuceniem? Gagarin Boga nie zobaczył – ale czy wiedział kogo i gdzie szukać?

Obraz Boga Ojca wg objawień Matki Eugenii Ravasio.
Foto: bieliny.parafia.info.pl

Utrwalonym stereotypem obecnym w cywilizacji łacińskiej jest postrzeganie Boga Ojca jako brodatego starca, Jezusa Chrystusa jako brodatego młodzieńca, a Ducha Świętego jako gołębicę. Patrząc na przykład Gagarina, można odnieść wrażenie, że niektórzy nie zdają sobie sprawy, że jest to tylko ludzkie wyobrażenie, a nie zdjęcie, rysopis trzech Osób Bożych. Zresztą wyobrażenie różni się w zależności od kultury, kontynentu. W Afryce Bóg jest postrzegany jako osoba czarnoskóra, w Azji często ma „skośne oczy” i azjatycką karnację. Nie będę się teraz skupiał na tym, z jakich powodów tak jest, trzeba jednak zauważyć ten fakt.

Współcześnie jest moda na to, żeby na podstawie Cułunu Turyńskiego, albo innych „niemych świadków Zmartwychwstania” rekonstruować wygląd Chrystusa. Trudniej jest w przypadku Boga Ojca i Ducha Świętego, bo tutaj nie mamy materialnych źródeł w odniesieniu do wyglądu. Mało kto jednak słyszał o objawieniu, jakie otrzymała Matka Eugenia Ravasio ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Apostołów w 1932 roku. Zostało ono oficjalnie zatwierdzone przez Kościół katolicki dekadę później. Tej włoskiej zakonnicy Bóg Ojciec wyjaśnił: „Nie wierzcie, że jestem owym strasznym starcem, którego ludzie przedstawiają na swoich obrazach i w swoich książkach! Nie, nie, nie jestem ani ‘młodszy’ ani ‘starszy’ od Mojego Syna i Mego Ducha Świętego! Dlatego też chciałbym, aby wszyscy – od dziecka do starca – wzywali Mnie poufałym imieniem Ojca i Przyjaciela. Jestem bowiem zawsze z wami, czynię się podobnym do was, żeby was upodobnić do  Mnie. Chciałbym zamieszkać na stałe w każdej rodzinie jak w swoim królestwie, aby każdy mógł powiedzieć z całą pewnością: “Mamy Ojca, który jest nieskończenie dobry, ogromnie bogaty i niezwykle miłosierny. Myśli o nas i jest blisko nas, patrzy na nas, sam nas wspiera i da nam wszystko, czego nam brak, jeżeli Go poprosimy. Wszystkie Jego bogactwa są nasze: będziemy mieć wszystko, czego potrzebujemy.” Jestem tu właśnie dlatego, byście Mnie prosili o to, czego potrzebujecie: “Proście, a otrzymacie”. W Mojej Ojcowskiej dobroci dam wam wszystko, aby każdy mógł uważać Mnie za prawdziwego Ojca, żyjącego – jak jest naprawdę – wśród swoich.

To objawienie – jedyne oficjalnie zatwierdzone przez Kościół objawienie Boga Ojca wywraca nasze Jego wyobrażenie do góry nogami. Co więcej – Matka Eugenia, zgodnie z poleceniem, które otrzymała w objaieniu, doprowadziła do stworzenia obrazu Boga Ojca, który w swoim wyglądzie fizycznym bardzo przypomina nasze ludzkie wyobrażenie Jezusa. Tu warto zacytować słowa z Pisma Świętego: Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie (J 14,9-11).

Jednak jeżeli ktoś teraz myśli, że już wie, jak wygląda Bóg, jest w błędzie. Trzeba wrócić do słów Stworzyciela, cytowanych wyżej: „czynię się podobnym do was, żeby was upodobnić do  Mnie„. Bóg, tak jak Syn Boży przed 2000 laty, objawia się nam pod postacią podobnego do nas młodzieńca. Jednak nie możemy zapominać, że Bóg jest ponad całą, poznaną przez ludzkość rzeczywistością. Nie można Go więc postrzegać przez pryzmat tej rzeczywistości. To Bóg stworzył czasoprzestrzeń i materię. On stworzył nasze zmysły i rzeczywistość, którą poznajemy. Nie może być starszy lub młodszy, bo był przed czasem, jest przedwieczny. Człowiek może poznać Boga przez Jego ślady, jakie zostawił w rzeczywistości, ale nie może Go pojąć. Nie można zobaczyć Boga, nie należącego do czasu, przestrzeni i materii, jeżeli widzi się tylko to, co jest obecne w czasie, przestrzenii i jest materialne. Możemy jedynie zobaczyć to, co Bóg nam objawia w czasie, przestrzenii i materiii – Jego obraz, w jakim siebie nam objawił.

na podstawie: voxdomini.com.pl, fronda.pl