Tydzień temu skarbnik PO – Łukasz Pawełek został znaleziony przez policję jak leżał kompletnie pijany nieopodal ambasady USA a następnie umieszczono go w izbie wytrzeźwień. Mężczyzna co prawda zapowiedział złożenie rezygnacji, ale do dziś się to nie stało.

Okazuje się, że w Biurze Krajowym partii, dymisja została złożona ale do dziś nikt jej nie rozpatrzył. Nie zebrał się bowiem zarząd krajowy partii, a decyzji nie podjął również sekretarz generalny. Łukasz Pawełek pełni również inną funkcję. Cały czas jest pełnomocnikiem finansowym PO w wyborach samorządowych. Przez cały tydzień do PKW, nie trafił żaden wniosek w tej sprawie.

Zaraz po zdarzeniu, Łukasz Pawełek wydał oświadczenie: „W związku z pojawiającymi się doniesieniami mediów na mój temat oświadczam, że złożę rezygnację z funkcji skarbnika PO RP i Pełnomocnika Finansowego Komitetu Wyborczego Platforma Obywatelska RP”. 

Przypomnijmy, że zaraz po wybuchu afery taśmowej były minister transportu – Sławomir Nowak obiecywał złożenie mandatu poselskiego. Jednak po kilku miesiącach zmienił zdanie i m.in ze względu na raty kredytu postanowił „wrócić do pracy”. Ewidentnie w tym środowisku, robienie z gęby cholewy to chleb powszedni.