Pod koniec marca opozycja demonstrowała pod hasłem „Kocham Cię, Europo”. Wydarzenie to miało być manifestacją poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Przy tej okazji głos zabrał Stanisław Tyszka z Kukiz’15.

Poseł Kukiz’15 w wywiadzie odniósł się m.in. do osób przekonujących o korzyściach płynących z przyjęcia przez Polskę waluty euro. Są wśród nich m.in. Ryszard Petru oraz Jan Rostowski.

Ci Panowie słabo znają się na ekonomii, a już na pewno nie znają się na polskiej racji stanu. Polsce szkodzi istnienie strefy euro, dlatego że Unia jest naszym głównym partnerem handlowym. Jestem zwolennikiem Unii Europejskiej jako wspólnego obszaru gospodarczego, ale przeciwnikiem daleko idącej integracji politycznej – uważa Tyszka.

Zdaniem wicemarszałka Sejmu słowa opozycji o wyprowadzaniu Polski przez rząd PiS-u z „europejskiej rodziny” są zagraniem PR-owym.

Są to tematy wykreowane w sposób PR-owy, nie mające nic wspólnego z rzeczywistymi problemami Polaków, do których należy m.in. wypychanie młodych na emigrację, szykanowanie polskich firmy przez własne państwo, zatrudnianie przez rząd 500 tys. urzędników, co kosztuje podatników 50 mld zł. Chciałbym, abyśmy rozmawiali o takich postulatach jak np. zakaz zatrudniania nowych urzędników. Donald Trump wprowadził to w pierwszym tygodniu swojego urzędowania i chciałbym zaproponować wprowadzenie podobnego postulatu. Polaków nie stać na to, aby utrzymywać rosnące rzesze urzędników, które zatrudnia POPiS, aby mieć więcej potencjalnych wyborców – stwierdził.