
Ukraińska studentka Uniwersytetu Warszawskiego założyła na Facebooku grupę, na której chce walczyć z rasizmem w Polsce. Skłoniła ją do tego historia, którą przeżyła w autobusie miejskim. Kierowca zawinił jej tym, że mówił po polsku.
Ukraińska studentka mieszkająca w Warszawie postanowiła walczyć z rasizmem w Polsce. W tym celu założyła na portalu Facebook grupę, w której chce dzielić się historiami o imigrantach rzekomo dyskryminowanych przez Polaków. Opisała też swoją historię, w której wyraża oburzenie, że kierowca mówił do niej w języku polskim.
„Rasizm jest jedną z najważniejszych kwestii społecznych we współczesnym świecie. Dotknął on milionów ludzi na całym świecie, szczególnie tych, którzy przybywają do innego kraju w poszukiwaniu lepszego życia. Imigranci stykają się z nim w codziennym życiu, tak jak ja będąc imigrantką tu w Polsce. Założyłam grupę, z nadzieją, że będziemy dzielić się naszymi historiami, o tym jak wy, wasi przyjaciele, rodzina są dyskryminowani przez Polaków. Przerwijmy ciszę Razem możemy zakończyć dyskryminację i być równi.” – czytamy na założonej przez kobietę grupie (tłum. Warszawa w Pigułce)
Poniżej opis sytuacji „rasistowskiej” w autobusie komunikacji miejskiej.
„Dziś spotkała mnie taka sytuacja. Weszłam do autobusu rozmawiając przez telefon komórkowy po ukraińsku. Zatrzymałam się nieopodal kierowcy, więc kierowca słyszał, że mówię po ukraińsku. Powiedział do mnie po polsku: „Idź rozmawiać przez telefon z tyłu!”. Ponieważ nie czuję się komfortowo mówiąc po polsku odrzekłam: „Nie mówię po polsku!” kierowca ciągle mówił po polsku (chociaż wiedział, że nie rozumiem) mówiąc, że nie mam prawa rozmawiać przez telefon w autobusie. Cóż… NONSENS! Potem dwóch Polaków zaczęlo mnie atakować mówiąc, że muszę opuścić autobus i moje argumenty i twierdzenia o podstawowych prawach pasażera i „Proszę mi pokazać, gdzie jest napisane w autobusie lub prawie, że nie mam prawa rozmawiać przez telefon, kiedy jestem w autobusie jako pasażer” nie pomogły.
Link do grupy: TUTAJ
Zwykla prowokacja opłacana przez Sorosa zeby nas dzielić. Rodacy zobaczcie co sie dzieje w Polsce. PiS obiecał ze bedzie rozpatrywał wszystko inicjatywy obywatelskie no i rozpatrzyl (odrzucając w głosowaniu ) inicjatywę obywatelska stop aborcji. A w mediach nic tylko PiS zły PiS chce to chce tamto co za zakłamane media gdzie ja żyje. Zaznaczam niegłosowalem na PiS ale widzę propagandę i mnie to smuci. Naprawde nic sie z złym nie da zrobić ? Chce włączyć internet lub telewizje i widzieć słyszeć prawdę
Dosyc pokrętne są wyjaśnienia tej Ukrainki. Doskonale zrozumiała polecenie kierowcy, ale odpyskowała ,,Nie mówię po polsku!” (z wykrzyknikiem!) i rozumiała, o czym kierowca mówił dalej, bo sama o tym pisze. Więc czego się czepia babsko nierozumne? Jeżeli młode Ukrainki są takie upierdliwe, to co dopiero na starośc? Co mówiło dwóch Polaków, którzy zaczęli ją ,,atakowac”, także doskonale zrozumiała. (Ale, przypomnijmy, przebywając w Polsce ,,nie czuje się komfortowo mówiąc po polsku”) Przychodzi mi na myśl świetne określenie na pseudointeligencję: WYKSZTAŁCIUCHY. Okazuje się, że można miec siano w głowie i studiowac na Uniwersytecie Warszawskim. Ot cała pointa.
Ukraińskie ludobójstwo dokonane na Polakach – II Miesięcznica Wołyńska
https://www.youtube.com/watch?v=JO7Lb3u81Q8
Polski kierowca autobusu w stolicy Polski ma prawo mówić po polsku do ukrainki która przyjechała tu i studiuje pewnie za polskie pieniądze.Niech wraca do gównianego banderostanu.
To zakrawa na beszczelność tej ukry.
Nie do pomyślenia.
Jak jej tak źle w Polsce, to niech wyjedzie – przecież nikt w wbrew jej woli tutaj nie trzyma i nie więzi…
Kierowca tego autobusu ma rację.
Mało tego może a nawet powinien podać tę ukrainkę do sądu, za wykorzystanie danych osobowych a już na pewno wizerunku.
W Polsce te rzeczy podlegają ścisłej ochronie, ona musi o tym wiedzieć i ponieść konsekwencje.
W Polsce, dzięki śmierdzącemu lewactwu, każdy śmieć może przyjechać i dyktować co mamy robić. Ja chcę we własnym kraju być ksenofobem i rasistą i dlaczego nie mogę? Bo jakiś banderowiec czy inny czarnuch mi nie pozwala? To niech spier..ala do siebie. Droga wolna.
Paluszek w dół dał banderowiec czy czarnuch?
Studiuje na UW i „I don’t speak polish”??? To co ona studiuje? Branie w paszczu???????
Uktainska bladzia, nie rozumiala Polskiego? To dziwne bo ja mowiac po polsku nie mam wiekszych problemow w porozumiewaniu sie z Ukraincami mowiacymi po ukrainsku. Lewacka pizda i tyle w temacie
A od kiedy Polacy mają obowiązek porozumiewania się w Polsce z cudzoziemcami w obcych językach? Jak mawiają Anglosasi, „when in Rome, do as the Romans do!”
Szczyt bezczelności ! Banderowskie bękarty chcą ustawiać Polaków w Polsce ?! Przypomnijmy UPA i ich zbrodnie na Polakach !!! Niby nie rozumiała Polaków mówiących po Polsku w Polsce, ale potrafiła opisać przebieg zdarzenia ?! Na czyje zlecenie działają ci prowokatorzy ?
robi sie zamieszanie, ludzie slyszac o emigrantach na zachodzie europy przybywajacych z bliskiego wschodu zaczynają sie bac, inni staja sie agresywni do jakichkolwiek „przybyszów”, trzeba cos z tym zrobić, apel do władz,
np. są tacy Ukraincy co dobrze pracuja w Polsce, ale juz na wschodzie Polski obudziły się marsze Ukrainskie „za” UPA. „Granice” bezpieczenstwa ,stałośći (dobrej stałości) w europie zachodniej jak i w wielu Państwach europy i swiata zostały przesuniete, nie wazne w jakiej sprawie. Jak Polska szkolna lektura „Granica” została przesunieta za daleko ktorej przekraczac nie wolno.
Czyli że co?
Jak wejdzie do chlewu i świnie zacną chrząkać, to co?
też będą rasistami?
Powiedziałbym że jest goopia, ale… nie chcę zostać głupofobem
No i kochajmy dalej ukraińców są przecież tacy empatyczni. !!!!!