Unia rozdaje w szkołach „Kalendarze europejskie” na nowy rok. Świąteczny prezent „wydany ze środków UE” w celach „informacyjnych i edukacyjnych” sieje propagandę już na okładce.
Z pierwszej strony dzieci dowiedzą się, że „nie będzie nigdy pokoju w Europie, jeśli państwa zostaną zrekonstruowane na bazie narodowej suwerenności”. Dalej jest tylko gorzej.
W kalendarzu znaleźć możemy następujące „wierszyki”: „lepiej mieć pryszcze z ropą niż być poza Europą”, lepiej mieć „wielkie uszy niż nie korzystać z funduszy” czy też „lepiej z Unii dostać środki niż mieć dług u własnej ciotki”. A także: „lepiej w Europie z ludźmi żyć niż się samemu w kącie kryć”.
Inicjatywa jest skandalem i tak jak wszelkie indoktrynowanie najmłodszych wymaga potępienia.
Najwyższy Czas!/mn