Ziemia kalifornijska w trakcie suszy w 2009 roku foto: commons.wikimedia.org
Ziemia kalifornijska w trakcie suszy w 2009 roku
foto: commons.wikimedia.org

W stanie Kalifornia w USA trwa największa susza od kilkuset lat. Mieszkańcy muszą oszczędzać wodę zgodnie z wprowadzonymi zaleceniami. Za niedostosowanie się grozi kara do 500 dolarów.

Gubernator  ogłosił stan zagrożenia i nakazał mieszkańcom Kalifornii ograniczenie zużycia wody o 20%. Kalifornię od lat nawiedzają różnej wielkości susze, jednak trwająca już od zeszłego roku posucha jest największa od wielu lat. Jak twierdzą eksperci ze Stowarzyszenia Agencji Wodnych Kalifornii, nic nie wskazuje na to, by w tym roku miało się to zmienić.

Ochrona wody jest zawsze ważna dla Kalifornii, ale tego roku ani jeden Kalifornijczyk nie może sobie pozwolić na zmarnowanie nawet kropli. Każdy z nas musi się dostosować – czytamy na stronie Stowarzyszenia Agencji Wodnych Kalifornii.

W stanie tym od 1987 roku ogłoszono już trzynaście razy stan zagrożenia z powodu suszy i trzy razy wydano specjalne zalecenia. Zaś 1977 rok był dotąd najsuchszym w ostatnich latach. W 47 z 58 hrabstw opady wyniosły jedynie 21% średniej opadów w stanie Kalifornia. Naukowcy spierają się, czy obecna susza jest największą od stu czy dwustu lat. Natomiast jeszcze inaczej uważa profesor Lynn Ingram z Kalifornijskiego Uniwersytetu w Berkeley. Jej zdaniem tak wielkiej suszy w Kalifornii nie było od pięciuset lat.

Skalę suszy ukazuje stan jeziora Folsom. W roku 2011 roku jezioro Folsom wypełnione było w 97% wodą. W 2013 roku – już tylko w 17%. Turyści robią sobie zdjęcia, stojąc miejscami na jego dnie.

Mimo tego wszystkiego mieszkańcy Kalifornii nie stosują się do zaleceń. Miejscowy portal podaje, że mimo największej suszy i zaleceń władz, mieszkańcy zwiększyli zużycie wody. Na wybrzeżu Kalifornii na południe od Santa Barbara zużycie to wzrosło aż o 8%.

W kolejnych hrabstwach Kalifornii ogłasza się wykańczanie zasobów wodnych. Z powodu gospodarki, która w Kalifornii opiera się w dużej mierze na rolnictwie (Dolina Kalifornijska jest dotąd jednym z najwydajniejszych obszarów rolniczych na świecie), wymieranie pól może doprowadzić do poważnego zwiększenia bezrobocia, które niedawno wynosiło 12%. Bowiem w przypadku opuszczenia farm, pracę stracą także osoby najmowane przez farmerów oraz część osób zaopatrujących farmy m. in. w wodę.

Na podstawie: Naszdziennik.pl/nytimes.com/saveourwater.com/mercurynews.com