Sataniści w Detroit dopięli swego. W ich mieście stanął pomnik szatana. Zaraz po odsłonięciu odbyła się orgia.
Amerykańska „Świątynia Szatana” stworzyła pomnik Bafometa – bóstwa, któremu cześć mieli oddawać templariusze. Po raz pierwszy opisał go XIX-wieczny okultysta – Eliphas Lévi. Pomnik z brązu, który ma trzy metry został ustawiony w jednym z budynków przemysłowych w mieście. Pierwotnie posąg miał stanąć obok pomnika 10 przykazań przed kapitolem w Oklahomie, jednak nie zgodziły się na to lokalne władze.
Społeczność przed takimi bluźnierstwami powinna się bronić i chronić też innych swoich obywateli, bronić przed obrazą przeżyć religijnych. Propagowanie zła powinno być ograniczone. Ubolewam nad tym. Spotykałem satanistów w swoim życiu, choć bardzo rzadko. Tacy ludzie jednak są i będą. Biada człowiekowi, który sieje zgorszenie. Szatan działa w sposób bluźnierczy. Zdrowa część społeczeństwa powinna się temu przeciwstawić. Jak jest zło to później jest też praca dla egzorcystów, aby zgorszenie nie szerzyło się w świecie – mówi cytowany przez niezalezna.pl ksiądz Jan Sikorski z Archidiecezji Warszawskiej.
Amerykańskie media informowały, że wstęp na odsłonięcie bluźnierczego pomnika kosztował 25 dolarów. „Uroczystość” ostatecznie przerodziła się w wielką orgię.