Były prezydent Czech Václav Klaus skierował petycję do rządu, w której wzywa do odrzucenia kwot imigrantów narzucanych głównie przez Francję i Niemcy  – donosi ndie.pl

My (sygnatariusze) nie jesteśmy obojętni na cierpienie tysięcy ludzi spowodowane przez wojny i katastrofy, ale (…) jesteśmy przeciwni manipulacji opinią publiczną poprzez tworzenie fałszywego poczucia solidarności z migrantami – powiedział Klaus na konferencji prasowej w Lysej nad Labem niedaleko Pragi.

W petycji skierowanej do rządu Klaus pisze – Masowa migracja stanowi poważne zagrożenie dla stabilności Europy i krajów członkowskich Unii Europejskiej. Mamy do czynienia z dużym zagrożeniem dla przyszłości naszego kraju. Były prezydent ostrzega przed ryzykiem i zagrożeniami wynikającymi ze sztucznej mieszanki narodów, kultur i całkowicie odmiennych religii.

– Jest niedopuszczalne, by pod szyldem UE, a przede wszystkim pod naciskiem Niemiec i Francji zasady strefy Schengen były gwałcone, a tym krajom, które dokładają starań, by zasady te były przestrzegane jak np. Węgrom – groziły sankcje. – czytamy w petycji.

Vaclav Klaus domaga się od Republiki Czeskiej zabezpieczenia granic państwa przez wszystkie środki, jakimi dysponuje (w tym wykorzystanie Policji i Armii Republiki Czeskiej). Wzywa również rząd, aby nie akceptować żadnych kwot narzucanych imigrantów przez UE oraz domagania się przestrzegania umów w sprawie polityki azylowej.

Były prezydent Czech słynie z ostrych słów na temat multi-kulti. Jakiś czas temu stwierdził, że multikulturalizm to broń w celu zniszczenia narodów Europy, aby bez przeszkód stworzyć z UE jedno państwo ze stolicą w Brukseli.

Petycja dostępna pod linkiem: www.protiimigraci.cz  / źródło: ndie.pl