Lech Wałęsa zabrał głos w sprawie ostatnich działań rządu Prawa i Sprawiedliwości.

„Kiedy przestanie działać populizm, wtedy jest wasz koniec, i to koniec albo demokratyczny, przez referendum poddajecie się, albo będziecie po prostu z okien wyskakiwać” – powiedział.

„Oni bez przerwy szukają wrogów, w stylu sowieckim. Musi być zawsze wróg, żeby można było rządzić” – stwierdził, odnosząc się do opublikowanego niedawno audytu rządów PO-PSL.

„Ja, stary człowiek, włączę się w odpowiednim czasie w odpowiednie miejsce. Ja bym musiał podejmować decyzje, a ja nie chcę. Niech to oni (młodzi – red.) wszystko zrobią. Jak to będzie wszystko OK, to ja mogę się w ogóle nie pojawić. Ja tylko jak będę czuł, że jestem potrzebny i jak oni mnie też poproszą” – oznajmił.

 

mn