Ekspert od wszystkiego Lech Wałęsa postanowił przy okazji ułaskawienia Mariusza Kamińskiego pogrozić palcem Andrzejowi Dudzie.

We wtorek prezydent Andrzej Duda ułaskawił byłego szefa CBA. Mariusz Kamiński usłyszał nieprawomocny wyrok w związku z przekroczeniem uprawnień przy aferze gruntowej. Sam polityk od początku utrzymuje, że był to wyrok polityczny. Takie postępowanie głowy państwa oburzyło byłego prezydenta Lecha Wałęsę.

To niedopuszczalne, tak postępować nie wolno. To poza tym niewychowawcze. To niemoralne – napisał polityk na portalu radiogdansk.pl.

Nie można od obywateli wymagać czegokolwiek, kiedy od góry się łamie zasady. Cywil banda. Oni przysięgali na to prawo, że będą je szanować i przestrzegać – dodał.

Lech Wałęsa stwierdził, że ułaskawienie Kamińskiego jest psuciem Polski. Mało tego, postawił prezydentowi Dudzie ultimatum.

Mamy sądy. Wyroki muszą być respektowane. A tu bawią się chłopcy w piaskownicę. Nie pamiętam do tej pory takiego przypadku. Po pół roku nie daruję takich przypadków. Wtedy za rozkładanie państwa będę wnioskował o Trybunał, a nawet odwołanie. Na razie mu nie przeszkadzam. Panie Duda, staraj się pan poprawić.