foto: wikimedia.commons.org
foto: wikimedia.commons.org

Prawicowa partia Fidesz premiera Viktora Orbana wygrała kolejne wybory parlamentarne uzyskując aż 48 proc. głosów. Lewicowa koalicja otrzymała zaś 27 proc., nacjonaliści z Jobbiku 18 proc.

Analitycy wskazują, ze zwycięstwo kolejne to w głównej mierze działania rządu, które spowodowały obniżenie cen ener­gii dla go­spo­darstw do­mo­wych o 20 proc. od po­cząt­ku 2013 r. i zmniej­sze­nie de­fi­cy­tu fi­nan­sów pu­blicz­nych do 3 proc. PKB. Na Sukces działało także spłacenie swojego zobowiązania wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego czy spadek bezrobocia. Fidesz broni wartości chrześcijańskich – warte podkreślenia w dzisiejszych czasach.

Vikto­r Or­ba­n nie dał się tez przestraszyć biurokratom z Brukseli. Jego ugru­po­wa­nie stanęło na gruncie interesu narodowego Węgrów, likwidując np. bezmyślne udogodnienia dla międzynarodowych gigantów.

Zgodnie z nową ordynacją wyborczą Węgrzy wybierali dziś nie 386 a 199 parlamentarzystów.

na podstawie: PAP