Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu głosowali w referendum nad imieniem dla swojej szkoły. Zwycieżyła propozycja patronatu Danuty Siedzikówny ps. Inka.

Legendarna sanitariuszka Armii Krajowej została patronką szkoły w 88. rocznicę swoich urodzin i kilka dni po 70. rocznicy śmierci. Wybór Inki został dokonany w grudniu 2014 r. i wzbudził wówczas liczne kontrowersje i dyskusje.

W uroczystości wziął udział wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej prof. Krzysztof Szwagrzyk, który podarował placówce kawałek drewna z miejsca prac ekshumacyjnych na gdańskim cmentarzu, gdzie odnaleziono i zidentyfikowano szczątki Danuty Siedzikówny.

„Takie postacie, jak Inka, stają się częścią naszego życia, choć jeszcze do niedawna tak nie było. Choć to była walka skazana na przegranie, to oni potrafili się bić o własne zasady, bić się o Polskę i za taką postawę należy im się nasza pamięć i szacunek” – powiedział Szwagrzyk.

Wrocławska szkoła nosiła w przeszłości imię gen. Karola Świerczewskiego.