Foto: Wikimedia Commons

W Katowicach sąd rozpatrywał kwestię posłużenia się sfalsyfikowanym protokołem, zawierającym 130 tysięcy podrobionych głosów w wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego które odbyły się na jesieni. Wbrew zdrowemu rozsądkowi protest oddalono i uznano, że wszystko było w porządku.

Protest został złożony przez Dorotę Stańczyk, członka Wojewódzkiej Komisji Wyborczej. Dotyczył posłużenia się przez Stefana Jaworskiego z PKW, danymi ze sfałszowanego protokołu WKW. Protokół ten zawierał fikcyjne 130 000 głosów. Prawdziwy protokół został zastąpiony falsyfikatem, ale Stańczyk dysponuje fotokopią obu dokumentów.

Sąd nie uznał tego faktu za podejrzany, i protest wyborczy oddalił. Warto dodać, że członek Dorota Stańczyk złożyła osiem wniosków dowodowych, ale wszystkie zostały odrzucone przez sąd w styczniu.