Patriarcha Yosif Emmanuel II Toma i król Faysal I w otoczeniu biskupów chaldejskich fot. en.wikipedia.org
Patriarcha Yosif Emmanuel II Toma i król Faysal I w otoczeniu biskupów chaldejskich
fot. en.wikipedia.org

Iracka wspólnota chrześcijańska zderzy się z przerażającym spadkiem liczby wiernych, jeśli nie zostaną podjęte żadne działania. W ciągu kolejnych 10 lat w kraju może pozostać kilka tysięcy chrześcijan – przekonuje chaldejski patriarcha Louis Rafael I Sako.

Liczba chrześcijańskich emigrantów z Iraku przeraża. Przyczynami ucieczki jest szereg czynników w tym niski poziom bezpieczeństwa w kraju, umocnienie się religijnego ekstremizmu, popieranie emigracji przez państwa zachodnie – wymienia z oświadczenia patriarchy portal Assyrian International News Agency.

Chrześcijańska wspólnota w Iraku topnieje dzień za dniem po interwencji USA w 2003 roku. Do wojny w Iraku było ponad milion chrześcijan. W samym tylko Bagdadzie mieszkało ich ok. 600 000. Według danych międzynarodowej chrześcijańskiej organizacji charytatywnej IOCC w Iraku dzisiaj zostało 140 000 chrześcijan, którzy należą do Antiocheńskiej Cerkwi Prawosławnej, Chaldejskiego Kościoła Katolickiego, Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego oraz Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.

Na podstawie sedmitza.ru