W teorii mieszkania można kupować online, lecz w praktyce handel nieruchomościami został zamrożony. W kwietniu 2020 roku deweloperzy natknęli się na mur popytu i wstrzymują inwestycje. Budowana liczba mieszkań jest o połowę niższa niż rok temu.

W kwietniu oddano do użytku najmniej mieszkań od czerwca 2018 roku. Największe spadki widać na kluczowych rynkach, czyli w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Nieznacznie lepiej sytuacja wygląda we Wrocławiu. W Warszawie w kwietniu sprzedaż spadła aż o 63%. Zakup mieszkania to decyzja o wielkim znaczeniu, dlatego trudno jest go sobie wyobrazić bez obejrzenia mieszkania. Również ogólny chaos panujący od kilku miesięcy nie sprzyja decyzjom o zakupie tak znaczącej inwestycji, która wymaga sporego wkładu finansowego. Wiele osób zupełnie straciło dochody lub zarabia mniej niż dotychczas, co również zmniejszy liczbę szukających nieruchomości. Obecnie nawet w bankach może być ciężej otrzymać kredyt, gdyż banki zaostrzają kryteria przyznawania pożyczek.

Według ankiety przeprowadzonej dla portalu Nieruchomości-online.pl, wielu ekspertów i pracowników twierdzi, że czekają nas spadki cen mieszkań. To oznacza zdecydowany spadek w tej branży. Okazuje się bowiem, że rok 2019 był najlepszym czasem dla rynku mieszkaniowego. Skala obrotów osiągnęła historyczne maksimum nie tylko ze względu na rosnącą cenę, ale też liczbę zawieranych transakcji.

Nieruchomości dobrą lokatą?

Są również inne argumenty przemawiające za tym, że spadek cen będzie niewielki i przejściowy. Obecnie nie opłaca się trzymać pieniędzy na lokatach, ze względu na rekordowy spadek stóp procentowych. Rynek nieruchomości wciąż wydaje się więc dobrą inwestycją, szczególnie dla tych, którzy inwestują długoterminowo. Możliwe jest także zmniejszenie podaży mieszkań. Formalnie nie wstrzymano budowy, lecz znacząco zmniejszono liczbę pracowników. Przy obecnych teraz niskich stopach procentowych kosz kredytu się zmniejszy. Jeśli gospodarka szybko wróci do formy, wtedy mieszkania znowu zaczną rosnąć. Jeśli natomiast czeka nas recesja, to uderzy to również w rynek mieszkaniowy. Jednakże jeśli przywrócone zostaną zajęcia na uczelni, wtedy również studenci zaczną szukać mieszkań na wynajem. Więc możliwe, że właśnie teraz jest dobry moment, aby zastanowić się nad długoterminową inwestycją w tym właśnie sektorze gospodarki.

 

 

Przeczytaj także: https://parezja.pl/polska-wieksza-inflacja-niz-w-innych-krajach-ue/