Foto: Wikimedia Commons

Zarzut znieważenia pomnika Armii Czerwonej usłyszało trzech mężczyzn, którzy obrzucili słoikami z farbą monument stojący w centrum Nowego Sącza.

Mężczyźni, którzy obrzucili pomnik to 39 letni ojciec i 16 letni syn, a także 61 letni działacz – Zygmunt Miernik. To właśnie on w 2013 roku rzucił tortem w sędziego podczas procesu generała Kiszczaka. Teraz usłyszał również zarzut znieważenia policjanta na służbie a także naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Dorosłym sprawcom grozi do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast 16 latkiem zajmie się sąd rodzinny.

Pomnik został oblany farbą podczas manifestacji środowisk kombatanckich i niepodległościowych. Prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej – Krzysztof Bzdyl mówił w czasie trwania manifestacji: „Dajemy prezydentowi trzydzieści dni na rozebranie pomnika. A jak nie – weźmiemy młoty, majzle, dłuta i kilofy i sami to zrobimy. Skoro Egipcjanie potrafili tak zbudować piramidy, to my sobie poradzimy z pamiątką po okupancie”