
Do prokuratury trafiło zawiadomienie ws. znieważenia polskiego godła przez satanistyczny zespół Behemot. To nie pierwszy przypadek, gdy zespół ten profanuje ważne symbole. Po bezkarnym bezczeszczeniu Biblii, teraz Behemot uderza w polskie godło. Chodzi o plakat promujący trasę koncertową.
Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie złożył Marek Dudziński.
– 14 marca 2016 r. zespół Behemot na swoim profilu na portalu społecznościowym opublikował zdjęcie plakatu swojej najnowszej trasy koncertowej. Trasa ma się nazywać „Rzeczpospolita niewierna”. Na plakacie jest karykatura orła białego wraz z charakterystyczną tarczą herbową, na której jest prawdziwe godło Polski. W mojej ocenie podlega to pod konkretne złamanie prawa, czyli art. 137. Dla mnie Polska zawsze była świętością, a godło narodowe kojarzyło się z najwyższymi wartościami, za które „Inka” i „Zagończyk” oddali życie – mówi Marek Dudziński.
Litera prawa stanowi jasno – kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
W całej sprawie chodzi jednak o coś więcej – mówi Marek Dudziński, który zapowiada także szeroko zakrojoną akcję informacyjną. Chce dotrzeć do wszystkich klubów, w których odbędą się koncerty, by poinformować ich właścicieli o bezczeszczeniu polskiego godła na plakatach satanistycznego zespołu.
źródło: radiomaryja.pl/Kresy.pl
I to jest sensowny kontrargument, którego nie mogę podważyć!
Rozmywanie różnicy między dobrem a złem między prawdą a
fałszem to stara metoda tzw. relatywizmu.Jest używana
przez liberalne lewactwo na wielu płaszczyznach
naszego życia. Tak zwane interpretacje i wizje mają
usprawiedliwiać wszelkie zło. Ci tzw.”odważni artyści”
nie pozwalają sobie na przeróbki symboli muzułmańskich i
koranu. Ich działania mają na celu osłabianie naszej
wrażliwości na punkcie ochrony naszych symboli i dumy
narodowej. Są rzeczy dla nas święte i powinniśmy ich chronić.
(…)znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło(…)”
Zniewaga to pojecie względne. Nie zniszczyli godła, ani nie usunęli. Stworzyli swoja własną jego interpretację, odpowiednią dla ich kultury i „klimatu”. Jest to swego rodzaju promowanie Polski w kręgach metalowych. W Ameryce, gdzie Behemont jest popularny, wręcz zachwalana jest np. własna interpretacja hymnu, co u nas jest nie do pomyślenia. Dlaczego w tym kraju wszystko musi być tak bardzo ograniczone. Kwestia, czy to „godło” jest obraźliwe, czy nie, zależy tylko w jaki sposób to zinterpretujemy. Bynajmniej nie uważam, by autorowi chodziło stricte o obrazę Polszy. Lubię klimaty metalowe i mam pozytywne odczucia z ich wizją artystyczną.
W pełni rozumiem oczywiście kontrowersję tego tworu xD
Gówno rozumiesz. Prawo stanowi jednoznacznie, a ty usiłujesz stosować relatywizm (jeśli wiesz co to znaczy). Właśnie przez takie lemingi jak ty upada patriotyzm.
Studiuję fizykę kwantową, więc świadomie mogę powiedzieć, że nie, nie umiem jednoznacznie określić relatywizmu. Chyba, ze w płaszczyźnie Z3, wtedy chyba mniej więcej znam ten wyraz.
Prosiłbym jednak o Twoją definicje wyrazu „leming”, bo już wszystkich za wszystko tak się nazywa.
Nie dziwi mnie ilość dislike’ów. Owszem, mam swoje, odmienne poglądy i szczerze nie czuję się patriotą. Tak jak mówię, jest to tylko moja, niepopularna opinia i z tego co wiem, mam prawo ja wyrażać, licząc na sensowna dyskusje?
Nie odnajduję się jednak w kulturze atakowania wszystkich, za wszystko, co najwyraźniej jest domeną „prawdziwych internetowych patriotów”. Przedstawiłem swoją opinię na temat „twórczości artystycznej” zespołu black metalowego.
Nie rozumiem dlaczego spotykam się z tak ofensywnym komentarzem z Twojej strony, zamiast sensownym kontrargumentem?