Czy żona Jerzego Owsiaka – Lidia Niedźwiedzka – Owsiak zatrudniła samą siebie w WOŚP? To absurdalne, ale tak wynika z dokumentu – Uchwały Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który został opublikowany przez blogera o pseudonimie MatkaKurka. W tymże dokumencie jest podana także stawka miesięcznego wynagrodzenia, które wynosi 9000zł.
Dokument został podpisany przez Piotra Burczyńskiego, Bohdana Maruszewskiego, Jerzego Owsiaka, Pawła Januszewicza i… Lidię Niedźwiedzką – Owsiak! Choć bloger wskazuje, że Lidia Niedźwiedzka – Owsiak została zatrudniona przez męża to z pisma wynika, że została zatrudniona przez samą siebie jeśli występuje jako sygnatariusz uchwały.
W dokumencie czytamy:
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zatrudni na pełnym etacie, na czas nieokreślony, od dnia 1 listopada 2002 r. Lidię Niedźwiedzką – Owsiak na stanowisku etatowego członka zarządu z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 9.000 zł. brutto.
MatkaKurka zwraca także uwagę na fakt, że 9000zł to kwota bazowa:
(…) następnie podwyżki i premie w kolejnych latach. Kwotą bazową jest 9 tysięcy przyznane w roku 2002, ale w 2012 mamy już 13 850. Licząc średnio, za lata 2002 do 2012 spokojnie wyjdzie nam minimum 1 300 000 złotych.
Poniżej zdjęcie omawianej uchwały:
DG
Źródło: telewizjarepublika.pl, wpolityce.pl
Owsik to zwykly hochsztapler, ktory pod fasada pieknych i wznioslych haselek oraz serduszek znalazl sposob jak sie dorobic, by co roku doic frajerow.
Zawsze
się znajdą malkontenci. Proszę zwrócić uwagę ile sprzętu w placówkach
medycznych oznaczonych jest serduszkiem fundacji. Ile istnień ludzkich
zostało uratowanych dzięki tej organizacji – w tym także moje dziecko.
Obecnie jest to jedna z najbardziej znanych fundacji w Polsce, jeśli nie
na świecie. W dniu, kiedy startuje WOŚP coś się dzieje magicznego.
Ludzie otwierają się na potrzeby innych i mają świadomość, że wspólnie
uczestniczą w wielkim przedsięwzięciu.
Od 1 finału WOŚP byłem pewien , że Owsiak utrzymuje się z malowania witraży (tak mówił i pokazali to w tvp) Jeśli tak nie jest to jest zwykłą kurwą.
Ja rozumiem że pan pseudonim DG nie ma minimalnego ogarnięcia w przepisach prawa w szczególności Ustawy z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach? Jeśli ktoś świadczy pracę na pełen etat dla fundacji, stowarzyszenia i wykonuje funkcje w zarządzie cy radzie czy komisji rewizyjnej czy innym organie to jak inaczej mu wypłacać pensje jeśli nie zatrudniając go? Decyzje w takich organizacjach podejmuje się w formie uchwały i w tym wypadku podpisy pod uchwała złożyli członkowie pewnie zarządu czy komisji rewizyjnej.