Nowa minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak jest odpowiedzialna za paraliż na szlakach komunikacyjnych w latach 2010-2011 – przypominają posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Wiceszef sejmowej Komisji Infastruktury poseł Andrzej Adamczyk jest rozczarowany nową nominacją na stanowisko ministra infastruktury i rozwoju. Poseł liczył na odbudowę dróg, nowe inwestycje kolejowe, modyfikację programu mieszkaniowego oraz nowelizacji kodeksu budowlanego. Tymczasem, jak powiedział, zwyciężyło kolesiostwo i interes Platformy Obywatelskiej.

Okazuje się, że na funkcję wybrano panią, która odpowiada za chaos komunikacyjny. Przypomnę, że pani Wasiak, dotychczas pracująca w zarządzie PKP SA w latach 2010-2011 układała słynny rozkład jazdy, który doprowadził do tego, że Polacy ugrzęźli na dworcach kolejowych w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Pani Wasiak być może jest sprawnym urzędnikiem w obszarze instytucji kolejowej, ale nie jest ministrem, który wprowadzi świeży oddech, nie jest ministrem, który wykłuci dobrą pozycję dla dużych inwestycji u ministra finansów – podkreślił poseł Andrzej Adamczyk.

Maria Wasiak zajęła nowe stanowisko po Elżbiecie Bieńkowskiej, która z kolei teraz będzie komisarzem UE ds. rynku wewnętrznego, przemysłu i przedsiębiorczości.

Na podstawie: radiomaryja.pl