barwy neo-banderowców
foto: obserwatorpolityczny.pl

Republikański senator John McCain został oskarżony o irytującą obłudę przez międzynarodowe organizacje żydowskie. Powodem jest jego wizyta na Kijowskim Majdanie i obracanie się wśród członków neo-banderowskiej partii Swoboda. Ciekawym jest, że wiele rzekomych Polskich opcji politycznych – bo to przecież Polacy zostali przez banderowców wyrżnięci w liczbie dziesiątek tysięcy – nie dostrzega w tej organizacji nic złego.

Senator McCain przybył do Kijowa w celu wspierania zwolenników integracji europejskiej na Placu Niepodległości. Razem z Chrisem Murphym – demokratą i byłym kandydatem na prezydenta – przyszedł na Majdan i odczytał dla tłumu wiersze Tarasa Szewczenki. Będąc jednak w Kijowie, McCain odbył spotkanie z liderem neo-banderowskiej partii „Swoboda”, Olehem Tiahnybokiem.

Efraim Zurof, szef jerozolimskiego biura Centrum Szymona Wiesenthala powiedział, że najwyraźniej nie miał pojęcia, z kim znajduje się na tej samej scenie. Gdyby jednak wiedział, jaką organizację reprezentuje Tiahnybok, sprawa byłaby o wiele bardziej poważna. Ten incydent pokazuje nam, jak nierozgarnięci są amerykańscy politycy. Tiahnybok i jego towarzysz partyjny Ihor Myrosznyczenko zostali zamieszczeni przez Centrum Szymona Wiesenthala na liście 10 największych antysemitów świata w 2012 roku. Wykaz został przekazany do Departamentu Stanu USA z rekomendacją, aby osoby znajdujące się na liście uznać za persona non grata (niepożądane w USA).

Ciekawą rzeczą jest, że Żydzi widzą w partii Swoboda ich rzeczywistą wizję – idee banderowskie, tj. skrajny nacjonalizm połączony z szowinizmem. Wielu obserwatorów międzynarodowych zadziwia się jakim cudem opcja polityczna wyśmiewająca demokrację, wzywająca do nacjonalizacji przemysłu oraz odwołująca się do kultu siły próbuje przemalować się na zwolenników Unii Europejskiej. A jednak – są tacy, którzy w to wierzą. Kto? Między innymi zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego. Media wspierające PiS zamiast przynajmniej nazwać przemowę Kaczyńskiego do neo-banderowców gafą, usilnie nawołują do wspierania potomków myśli morderców. Nie pierwszy raz zresztą ustawiają się po takiej stronie, vide sytuacja w Syrii i nawoływania do wspierania tzw. „rebeliantów”.

Pozostaje mieć nadzieję, że Swoboda nie uzyska władzy w kraju. Najlepszym rozwiązaniem dla Polski byłaby sytuacja, gdyby jakieś konserwatywne skrzydło przejęło inicjatywę i wyprowadziło Ukrainę z rąk Rosyjskich oraz poprowadziło poza wnyki Unii Europejskiej – byłoby to wtedy kolejne państwo, z którym Polska w przyszłości mogłaby prowadzić rozmowy w celu utworzenia sojuszu państw międzymorza.

na podstawie: kresy.pl