Na antenie brytyjskiej rozgłośni BBC Radio 4 Today doszło do sporu pomiędzy rosyjskim deputowanym Witalijem Milonowem a byłym szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim.
Wybuch złości Rosjanina spowodowany był wypowiedzią Sikorskiego, który stwierdził, że Milonow nie jest prawdziwym posłem, ponieważ w Rosji nie ma prawdziwych demokratycznych wyborów.
Milonow w odpowiedzi stwierdził, że Sikorski to „polska prostytutka”. Podkreślił również, że „nie życzy sobie komentarzy ze strony Polski ani żadnych małych państw, zależnych od USA, na temat demokracji w Rosji”.
Nie rozumiem skąd ten tytuł, przecież prawdę powiedział – wielkościowo przy Rosji, oraz gospodarczo i demograficzne przy, ugruntowanych, głównych państwach zachodnich, jesteśmy małym krajem na dorobku. Trochę pokory i realizmu, zamiast wrzasku i buty.
Zdradek nie jst Polakiem, on jest szabesgojem. A jako taki jest godzien pogardy. Więc postawa Pana Miłonowa nie dziwi.