We wtorek do Płocka przyjechał Adam Michnik. Spotkanie zostało przerwane po tym, jak do pomieszczenia wrzucono świecę dymną.

Redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” został zaproszony przez lokalny oddział Komitetu Obrony Demokracji. Spotkanie odbyło się w Spółdzielczym Domu Kultury o godzinie 17.00. Wydarzenie od początku budziło sprzeciw. Rozwieszano plakaty stylizowane na list gończy, na których znajdował się Adam Michnik wraz z bratem Stefanem – stalinowskim zbrodniarzem.

Spotkanie doszło do skutku, ale zostało przerwane. Przeciwnicy Michnika wrzucili na salę świecę dymną. Policja już zatrzymała sprawców.

Faktycznie miało miejsce takie zdarzenie. Policja zatrzymała osobę, która tę racę odpaliła. Dodatkowo policja zatrzymała jeszcze 7 innych osób, które tam zakłócały porządek, również przed spotkaniem. Te osoby będą odpowiadać za wykroczenie, zakłócenie porządku. Natomiast osoba, która została zatrzymana za odpalenie racy, została zatrzymana i będzie odpowiadać z artykułu 160 Kodeksu Karnego, grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności. Nikomu nic się nie stało, spotkanie zostało na chwilę przerwane, ale po wykonaniu czynności było kontynuowane. Łącznie zatrzymano 8 osób, nikt nie ucierpiał – powiedział aspirant sztabowy Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy komendy miejskiej w Płocku.