12 i 13 lipca 1943 roku to kolejne krwawe karty w polskiej historii. Właśnie przez te dwa dni, Niemcy wymordowali 204 mieszkańców wsi Michniów. Była to akcja odwetowa Niemców, za pomoc, której wieś udzielała oddziałom partyzanckim majora „Ponurego a także za przynależność mieszkańców Michniowa do Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich.

Napastnicy otoczyli wieś a następnie większość mieszkańców spalono żywcem w czterech stodołach. Kilkanaście kobiet wywieziono na przymusowe roboty do Niemiec a innych jeszcze wywieziono do Oświęcimia. Następnego dnia Niemcy wrócili do wsi i w odwecie za zaatakowanie przez partyzantów pociągu z niemieckimi żołnierzami, wymordowano resztę mieszkańców. Kiedy wieś ograbiono, Niemcy spalili ją doszczętnie po czym zabronili odbudowy i uprawy czegokolwiek na zgliszczach. Ofiarami były również kobiety i dzieci. Najmłodsze z nich miało dziewięć dni i zostało wrzucone przez jednego z katów do płonącej stodoły.

Kilkaset osób ze wsi zdołało uciec, lub ukryć się i uniknąć śmierci z rąk Niemców.

 

w oparciu o niezależna.pl oraz mwk.com.pl