Janusz Korwin-Mikke gościł w studiu Polsat News. Wspólnie z Tadeuszem Iwińskim z SLD rozmawiali na temat tego, czy Rosja zagraża obecnie Polsce.

Zmieniła się geopolityka i teraz naszym wrogiem jest Ukraina, a nie Rosja. Rosja, jako wróg naszego wroga, jest naszym sojusznikiem. Dzięki temu, że istnieje Rosja, Ukraina, która ma pretensje do polskich ziem wschodnich, musi 4/5 swoich wojsk trzymać na wschodzie. To jest dla nas dobre – powiedział Korwin-Mikke.

Zdaniem lidera partii KORWiN sytuacja geopolityczna ulega zmianom i politycy powinni odpowiednio na te zmiany reagować.

Mnie uczono, że niesłychanie ważne dla Polski jest powstanie niepodległej Ukrainy. Powstała niepodległa Ukraina, niepodległa Białoruś, niepodległa Litwa i zmieniła się geopolityka, a politycy mówią tak, jakby się nie zmieniła – stwierdził.

Polityk dodał, że obecnie Rosja nie ma wobec Polski roszczeń terytorialnych i dlatego nie stanowi dla nas zagrożenia.

Ukraina jest dla nas realnym zagrożeniem. (…) Z Rosją nie mamy żadnych punktów sprzecznych. Rosja nie ma do nas żadnych pretensji terytorialnych.