Beata Pilecka-Różycka wydała oświadczenie, w którym krytykuje… „wykorzystywanie” wizerunku jej dziadka przez środowiska narodowe. Oświadczenie natychmiast zostało wykorzystane przez KOD.

Wnuczka rotmistrza napisała, że służył on „nie Polsce podzielonej, ale Polsce wolnej od uprzedzeń, podziałów i nienawiści”. Dodała, że „nie dzielił ludzi ze względu na światopogląd i wyznanie, nikogo nie wykluczał. Był człowiekiem wielkiej wiary w Boga i człowieka”.

Największe oburzenie Pileckiej-Różyckiej wzbudziły marsze ONR-u i Młodzieży Wszechpolskiej organizowane w rocznicę śmierci rotmistrza.

Szczególny mój sprzeciw wywołały marsze w Toruniu i wczorajszy w Łodzi zorganizowany przez ONR i Młodzież Wszechpolską w czasie trudnym dla naszej rodziny, w rocznicę zamordowania dziadka – napisała w oświadczeniu.

Proszę wszystkich patriotów: zapoznajcie się z życiorysem i raportami Witolda. Patriotyzm i nacjonalizm to przeciwieństwa! Patriota chce dobra dla kraju, nacjonalista chce kraju dla siebie – dodała.

Takie słowa natychmiast zostały wykorzystane przez hieny z KOD-u. Oświadczenie wnuczki rotmistrza znalazło się nawet na stronie organizacji. Na oświadczenie zareagowali również narodowcy.

Szczególnie bolesne jest dla nas stanowisko p. Pileckiej-Różyckiej, którą „oburza” oddawanie czci i honoru jej wielkiemu dziadkowi przez młodych Polaków zrzeszonych w takich organizacjach, jak ONR i Młodzież Wszechpolska. Z niedowierzaniem odebraliśmy też informację, że apel wnuczki Witolda Pileckiego został przesłany do środowisk związanych z tzw. Komitetem Obrony Demokracji, którego przedstawiciele mają w pogardzie polskość, a na swojego patrona obrali Władysława Bartoszewskiego, który – jak w 2014 r. pisał Tadeusz Płużański – miał blokować pośmiertne przyznanie Witoldowi Pileckiemu Orderu Orła Białego, najwyższego odznaczenia państwowego. Czy gloryfikowanie postaci, które uniemożliwiały oddanie honoru Rotmistrzowi, nie „oburza” p. Beaty Pileckiej-Różyckiej? – napisano w stanowisku Zarządu Głównego ONR.

Pani Pileckiej-Różyckiej oraz wszelkiej maści domorosłym historykom-histerykom warto przypomnieć, że Rotmistrz był żołnierzem Kompanii Narodowych Sił Zbrojnych „Warszawianka”. W ramach konspiracji obozowej w Auschwitz współpracował też z Janem Mosdorfem, prezesem Młodzieży Wszechpolskiej i założycielem Obozu Narodowo-Radykalnego.