Przyzwyczailiśmy się już do tego, że w mediach często obserwujemy ostre dyskusje, szczególnie, kiedy w studiu siedzą osoby reprezentujące skrajne do siebie środowiska. Jednak to, co zdarzyło się dziś wieczorem na antenie Polsat News przekroczyło wszystkie granice.
Od początku dzisiejszy program „Tak czy Nie” zapowiadał się emocjonująco. Po jednej stronie usiadł Artur Zawisza z Ruchu Narodowego, po drugiej transwestyt(k)a zwana Rafafala. – Przychodzę tutaj jako przedstawiciel normalnego świata – wypalił były poseł, po czym zwrócił się do Rafafali per „to coś”. Nie trzeba było długo czekać na reakcję. Transwestyt(k)a w szale rzucił(a) w jednego z liderów RN dzbankiem z wodą.
Prowadząca program Agnieszka Gozdyra nie zdołała uspokoić jego uczestników. Wzburzony Artur Zawisza po wyrzuceniu ze swoich ust kilku epitetów opuścił program. Rafalala nie podzielał(a) wzburzenia byłego posła – Możemy spokojnie dzięki temu porozmawiać – próbował(a) także przekonać prowadzącą, że tak na prawdę nic się wielkiego nie stało, porównał(a) ten incydent do zabaw w Lany Poniedziałek. Program był kontynuowany już bez udziału Zawiszy.
To nie pierwszy przypadek ataku fizycznego w polskiej polityce. Niedawno Janusz Korwin-Mikke spoliczkował Michała Boniego. Podobnie jak Rafafala nie uznał incydentu za coś istotnego. W rezultacie jego zachowania politycy i media zapowiedzieli bojkotowanie jego osoby, a prokuratura wszczęła postępowanie przeciwko niemu. Czy podobnie będzie i tym razem?
na podstawie: pikio.pl
Rozumiem, że trzeba bronić wartości, nawet wtedy gdy cały świat staje do góry nogami; sam jestem przeciwnikiem traktowania choroby jako normę społeczną ale mówienie do jakiejkolwiek istoty ludzkiej per ,,to coś” jest niewybaczalne. Zawisza jest dobrym organizatorem, ba może i dobrym politykiem ale nie powinien być twarzą partii. Jest w nim dużo nienawiści, pogardy do innych, łatwo wyprowadza się z równowagi emocjonalnej i rzadko kiedy jego słowa są przemyślane. To nie jest pojedyncza akcja kiedy Zawisza zwyczajnie robi z siebie rozwydrzonego dzieciaka, który zbyt wysoko nosi głowę. Jeśli RN ma nieść za sobą jakiś przekaz i stanowić faktyczną siłę do zmian, powinien najpierw zacząć grać wg. podstawowych zasad – chociażby zasad kultury podczas rozmowy, wraz z respektowaniem rozmówcy.