Przyzwyczailiśmy się już do tego, że w mediach często obserwujemy ostre dyskusje, szczególnie, kiedy w studiu siedzą osoby reprezentujące skrajne do siebie środowiska. Jednak to, co zdarzyło się dziś wieczorem na antenie Polsat News przekroczyło wszystkie granice.

Foto: YouTube
Foto: YouTube

Od początku dzisiejszy program „Tak czy Nie” zapowiadał się emocjonująco. Po jednej stronie usiadł Artur Zawisza z Ruchu Narodowego, po drugiej transwestyt(k)a zwana Rafafala. – Przychodzę tutaj jako przedstawiciel normalnego świata – wypalił były poseł, po czym zwrócił się do Rafafali per „to coś”. Nie trzeba było długo czekać na reakcję. Transwestyt(k)a w szale rzucił(a) w jednego z liderów RN dzbankiem z wodą.

Prowadząca program Agnieszka Gozdyra nie zdołała uspokoić jego uczestników. Wzburzony Artur Zawisza po wyrzuceniu ze swoich ust kilku epitetów opuścił program. Rafalala nie podzielał(a) wzburzenia byłego posła – Możemy spokojnie dzięki temu porozmawiać – próbował(a) także przekonać prowadzącą, że tak na prawdę nic się wielkiego nie stało, porównał(a) ten incydent do zabaw w Lany Poniedziałek. Program był kontynuowany już bez udziału Zawiszy.

To nie pierwszy przypadek ataku fizycznego w polskiej polityce. Niedawno Janusz Korwin-Mikke spoliczkował Michała Boniego. Podobnie jak Rafafala nie uznał incydentu za coś istotnego. W rezultacie jego zachowania politycy i media zapowiedzieli bojkotowanie jego osoby, a prokuratura wszczęła postępowanie przeciwko niemu. Czy podobnie będzie i tym razem?

na podstawie: pikio.pl