W ostatnim czasie bardzo głośno było na temat pożaru, który trawił lasy największego Parku Narodowego w Polsce. Jest to ogromna tragedia, która wzbudziła smutek i żal w wielu Polakach. Jednak internauci doszukali się pewnych informacji, które budzą wiele podejrzeń. Przez Biebrzański Park Narodowy miała przebiegać droga szybkiego ruchu, a prace nad nią miały być skończone do 2027 roku. Czy ma to związek z tegorocznym pożarem?

Biebrzański Park Narodowy stanął w płomieniach

Od początku roku Polskę dotykają ogromne tragedie. W lutym dotarł do nas koronawirus i od tego czasu zakaził wiele tysięcy obywateli. Zebrał również swoje żniwa w postaci kilkuset zgonów. Następnie dowiedzieliśmy się o poważnych suszach, które zagrażają nam w całym kraju. Kilka dni temu doszła nas informacja, że płonie Biebrzański Park Narodowy.

Park odniósł wielkie straty zarówno w roślinności jak i zwierzętach. Płonęły lasy i łąki na styku trzech powiatów: augustowskiego, monieckiego i sokólskiego. Zginęły niezliczone ilości zwierząt, w tym bardzo rzadkich gatunków. Z pewnością jest to tragedia na skalę narodową.

Droga ekspresowa przecinająca park

Jednak podejrzenia budzą informacje z 2019 roku. Zgodnie z artykułami z tamtego czasu przez Biebrzański Park Narodowy miała przebiegać droga ekspresowa S16 Knyszyn-Ełk. Jest to element trasy Via Carpatia. Już wtedy setki ludzi protestowało przeciwko niszczeniu fauny i flory na rzecz budowy nowej drogi. Zaprezentowano wtedy sześć różnych wariantów dotyczących stworzenia drogi ekspresowej, jednak każdy z nich miał przecinać park.

Biebrzański Park Narodowy

Zgodnie z informacją podaną w 2019 roku przez TVN24 umowa dotycząca budowy ekspresówki miałaby być podpisana w 2023 roku, natomiast 4 lata później czyli w 2027 roku droga mogłaby być gotowa i zdatna do użytku. Artykuły dotyczące planów przeprowadzenia drogi ekspresowej przez Biebrzański Park Narodowy są obecnie dostępne w internecie, jednak ze względu na zainteresowanie tematem przez coraz większą ilość osób mogą szybko zniknąć.