Obrońca Lwowa, twórca „Cudu nad Wisłą”, wierny prawowitemu rządowi w trakcie zamachu majowego. W cyklu Bohaterowie Polskiej Historii, prezentujemy Państwu sylwetkę generała Tadeuszu Rozwadowskiego.

Tadeusz Rozwadowski pochodził z rodziny o wojskowych tradycjach. Jego przodkowie walczyli w Bitwie pod Wiedniem, Insurekcji Kościuszkowskiej, powstaniach listopadowym i styczniowym.

Urodzony 19 maja 1866 roku w Babinie, gdzie spędził młodość. Po ukończeniu gimnazjum we Lwowie rozpoczął naukę wojskową w Szkole Kadetów Kawalerii w Hranicach na Morawach. Następnie studiował w Wojskowej Akademii Technicznej w Wiedniu, a później w Szkole Wojennej, uznawanej za najtrudniejszą uczelnię militarną w Austrii.

W trakcie służby pod sztandarami austriackimi dał się poznać jako świetny wynalazca, m. in wymyślił nowy rodzaj pocisku artyleryjskiego „granato-szrapnel”.

W trakcie I Wojny Światowej generał Rozwadowski objął stanowisko komendanta XII Brygady Artylerii w 12 Krakowskiej Dywizji Piechoty, z którą walczył w bitwie pod Gorlicami („Małe Verdun”) w 1915 roku. Za wybitne osiągnięcia otrzymał najwyższe odznaczenie Austro-Węgier – order Marii Teresy.

W 1916 roku rozpoczął współpracę z Tymczasową Radą Stanu, a następnie z Radą Regencyjną, która wybrały go na szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Od tego momentu Rozwadowski stale rozbudowywał armię, utworzył zręby polskiej marynarki wojennej, dał początek kawalerii tworząc pierwszą dywizję jazdy. W opinii historyków, był jednym z głównych pomocników Józefa Piłsudskiego w formowania i organizacji polskiej armii w początkach państwowości państwa Polskiego.

Następnie otrzymał nominację na stanowisko Naczelnego Dowódcy Wojsk Polskich w Galicji (Armia „Wschód”) i na czele wojska przybył do Lwowa, który już wtedy bronił się przed Ukraińcami. Z ochotniczych oddziałów lwowskich zaczął organizować i szkolić regularne jednostki wojska. Mimo trzykrotnej przewagi Ukraińców nad Polakami, będącymi w dramatycznej sytuacji, nie udało im się zająć miasta. Mimo rozkazu o przebiciu się do Przemyśla, Rozwadowski postanowił bronić się do końca. Po zakończeniu oblężenia Lwowa, generał otrzymał nominację na Szefa Polskiej Misji Wojskowej w Paryżu.

W kwietniu 1919 roku po przybyciu do stolicy Francji rozpoczął akcje propagandową na rzecz polskiej granicy wschodniej. Przeczuwając nieuchronny wybuch wojny polsko-bolszewickiej, Rozwadowski próbował uzyskać wsparcie dla Polski od państw zachodnich.

Odwołany ze swej misji 22 lipca 1920 otrzymał nominację na szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Po przybyciu do Warszawy Rozwadowski starał się ogarnąć chaos jaki panował nie tylko w dowództwie, ale także w armii polskiej, którą przegrupował na linii Wisły, co dało możliwość późniejszej kontrofensywy.

Początkowo, generał obmyślił dwa miejsca kontruderzenia, z których jeden, po wprowadzeniu drobnych zmian, został zaakceptowany przez Józefa Piłsudskiego. Mimo iż przegrupowanie całej 3 Armii było manewrem trudnym, zadanie udało się wykonać perfekcyjnie.

W nocy z 8 na 9 sierpnia 1920 roku, Rozwadowski popierany przez oficerów Francuskiej Misji Wojskowej wydał rozkaz o numerze 10 000, który był planem bitwy warszawskiej, będącym klasycznym „manewrem kanneńskim”. Ów plan mimo bezpodstawnej krytyki Piłsudskiego, został zaakceptowany i zakończony sukcesem.

W trakcie „Bitwy Warszawskiej” Rozwadowski konsultował wszystkie manewry wojsk z Naczelnikiem Państwa, mimo iż nie było go w Warszawie. Po wielkim zwycięstwie rozgorzały spory o to kto był autorem sukcesu. Na kandydatów wysuwano Piłsudskiego, gen. Hallera, a także Francuza gen. Weyganda. Rozwadowski jednak milczał, gdyż nie chciał osłabiać sojuszu polsko – francuskiego.

W kwietniu 1921, Tadeusz stanął na czele Generalnego Inspektoratu Jazdy, skupiając się na rozwijaniu kawalerii, oraz szkoleniu jej przyszłej kadry.

Podczas zamachu majowego 1926 roku, Rozwadowski pozostał wierny prawowitemu rządowi, obejmując dowództwo obrony Warszawy i rozkazując rozprawić się z buntownikami. Proponował kontruderzenie, jednak musiał odpuścić z powodu decyzji Prezydenta Wojciechowskiego o dymisji rządu. Wszyscy oficerowie zostali internowani, a mimo zapewnień Piłsudskiego o niewyciąganiu konsekwencji, Rozwadowski pozostał w więzieniu pod zarzutem popełnienia przestępstw natury kryminalnej. W trakcie odsiadywania wyroku, generała próbowano otruć, malując ściany jego celi farbą z arszenikiem.

18 maja 1927 roku po licznych interwencjach, Rozwadowski wyszedł na wolność. Jednak z powodu wyniszczającego pobytu w więzieniu, stan jego zdrowia znacznie się pogorszył.

Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski zmarł 18 października 1928 roku, jego ostatnim życzeniem było by zwłoki jego spoczęły na Cmentarzu Obrońców Lwowa wśród jego żołnierzy. Co ciekawe, obecnie trumna jest pusta, a miejsce pochówku jest nieznane.

Warto przeczytać:

M. Patelski, Generał broni Tadeusz Jordan Rozwadowski. Żołnierz i dyplomata, Warszawa 2002.