Forum LGBT poinformowało, że jego inicjatywę wsparł niejaki Adam Boniecki. W internecie pojawiło się zdjęcie tzw. księdza, który trzyma w bluźnierczych dłoniach grafikę promującą LGBT.

Na zdjęciu zamieszczonym przez Forum widać Adama Bonieckiego trzymającego w rękach grafikę, na której jest dłoń z podniesionym kciukiem. W środku widnieje napis LGBT. Poniżej widać podpis Bonieckiego. Z podobną grafiką fotografowały się inne osoby popierające środowiska LGBT.

„Powinni go pozbawić bycia księdzem za całokształt” — napisała jedna z internautek. Trudno się z tym nie zgodzić. Boniecki od lat gra na nosie hierarchom kościelnym i za nic ma doktrynę wiary chrześcijańskiej.

„Nie wiem, z czego tu się cieszyć. Z tego, że ksiądz zapomniał chyba, że w Piśmie św. jest jasno napisane, jak obrzydliwym jest czyn homoseksualny” – napisał ktoś inny.

„Oni nie lubią księży, którzy nauczają w zgodzie z nauką Kościoła. Lubią zaś księży, którzy wybiórczo traktują nauczanie Kościoła, lub się Jemu otwarcie sprzeciwiają. Szczególnie jeśli chodzi o wybiórczość względem 6 przykazania” – czytamy.

„Jestem przerażona postawą księdza. Ludzi nie wolno nam potępiać, ale grzech jak najbardziej, więc dlaczego ksiądz tego nie robi? Odczytuję to jako pochwała grzechu i robienie sobie z Pana Boga polewkę” – pisze internautka.

Adam Boniecki otrzymał od prowincjała swojego zakonu nakaz ograniczenia wystąpień publicznych, który został cofnięty w lipcu br. Pretekstem nakazu był m.in. wywiad, w którym Boniecki mówił o „niefortunności umieszczenia krzyża na sali sejmowej”, popieranie Adama Nergala Darskiego i „wypowiedzi szerzące zamęt w umysłach wiernych”.