Młody działacz PiSu – Ziemowit Kossakowski, podczas spaceru Bronisława Komorowskiego po Warszawie zadał niewygodne pytanie o powiązania prezydenta z WSI. Nie tylko nie doczekał się odpowiedzi, ale na dodatek został wypchnięty z tłumu przez BOR.

Podczas spaceru po stolicy, do prezydenta podszedł młody warszawiak z kamerą. Kiedy Komorowski się zbliżył, padło pytanie.

Czemu spotkał się pan z oficerem KGB Nikołajem Patruszewem?

W odpowiedzi, głowa państwa odwróciła się plecami i pomaszerowała dalej. Po chwili pomocy udzielili dodatkowo BORowcy, którzy wypchnęli z tłumu młodzieńca zadającego niewygodne pytania.

To jest dialog społeczny pana prezydenta? – pytał retorycznie Kossakowski.