
Od kilku dni, cała Polska huczy od oburzenia słowami szefa FBI który uznał Polaków za wspólników III Rzeszy w Holokauście. Problem w tym, że takie skandaliczne zachowania są inspirowane przez naszych rodzimych „ekspertów”. W roku 2011 Bronisław Komorowski w liście na 70 rocznicę mordu w Jedwabnem pisał, że nasz „Naród musi zrozumieć, że był także sprawcą”.
W roku 2011, podczas uroczystości w Jedwabnem były premier Tadeusz Mazowiecki odczytał list prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego. A ten, w liście napisał.
„Dziś Rzeczpospolita słyszy niesłabnący krzyk swoich obywateli (…) Jeszcze raz proszę o przebaczenie”.
To nie wszystko. Zdaniem Komorowskiego:
„Naród musi zrozumieć, że był także sprawcą”.
Wobec takich skandalicznych wypowiedzi głowy państwa polskiego, przestają dziwić „językowe pomyłki” w zagranicznych mediach i haniebne wypowiedzi podobne do tych autorstwa szefa FBI. Przykład i przyzwolenie idą z samej góry.