Wikimedia Commons

Gościem Radia Wnet, był Wojciech Cejrowski który komentował m.in kampanię prezydencką. Zdaniem podróżnika, prezydent jest albo bardzo bystry, albo „frajerem” którego „robią stare trepy w bambuko”.

Bronisław Komorowski otacza się trepami starego układu… I on teraz buduje z nimi niepodległość. To co najmniej frajerstwo. I on taki jowialny, myśliwy z wąsami i nie wiadomo co on właściwie jest. To taki trochę głupek z dubeltówką, i nie wiadomo, czy on taki bystry czy frajer, co go robią stare trepy w bambuko – mówił Cejrowski w Radiu Wnet.

Jeśli mówimy o wyborach, to czy te dziady z komisji, te zielone ludki, ta stara gwardia komunistyczna, czy to zostało już wywalone do śmietnika? (…) Nie trzeba szykować systemu do liczenia głosów. Można przecież kupić system do liczenia głosów z jakiegoś kraju, do którego mamy zaufanie, które są w NATO. Taki gotowiec przyjechałby w skrzynkach – dodawał w kontekście PKW i prawdopodobnych fałszerstw wyborczych.

Uczestniczyłem jeszcze w stanie wojennym w takich próbach – gdy siedziało się w parku i spisywało, ile osób wchodzi do lokalu wyborczego, by ocenić frekwencję. Te ruchy sprawdzające, czy wybory odbywają się prawidłowo istniały zawsze i w demokracji one są pożądane. W demokracji dobrze jest, gdy obywatel patrzy władzy na ręce – zakończył podróżnik