Centrum Postaw Antyrasistowskich umieściło w sieci filmik, który ma udowodnić, że Wrocław jest miastem pełnym faszystów i nazistów. Według autorów, dowodem na to jest m.in. upamiętnianie przez kibiców… dobrowolnego więźnia Auschwitz-Birkenau rotmistrza Witolda Pileckiego. Podjęto już działania w celu usunięcia materiału z internetu.

„Centrum Postaw Antyrasistowskich ma zaszczyt przedstawić krótki film oficjalnie promujący Europejską Stolicę Kultury 2016 pt. wspaniałe życie we Wrocławiu!” – napisali autorzy zmanipulowanego nagrania, które ma według ich zamiarów uniemożliwić Wrocławiowi uzyskanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury.

Filmik zawiera kilka zmontowanych scen, które mają być rzekomo dowodem na faszystowskie zapędy mieszkańców Wrocławia. Co ciekawe, dowodem na to są w mniemaniu autorów m.in. zdjęcia z protestów przeciwko działaczom komunistycznej bezpieki i z akcji upamiętniających bohaterów walczących z faszyzmem i komunizmem. Chodzi m.in. o fragmenty nagrań z protestów przeciwko honorowaniu przez miasto komunisty, funkcjonariusza KBW i agenta sowieckiej Informacji Wojskowej Zygmunta Baumana, które odbyły się w 2014 roku na Uniwersytecie Wrocławskim.

Innym siedliskiem faszyzmu mają być kibicowskie trybuny, a konkretnie oprawa upamiętniająca Witolda Pileckiego, będącego symbolem oporu przeciw systemom totalitarnym, ochotnika do Auschwitz.

„W porozumieniu z naszym działem prawnym zarówno jako biuro Europejskiej Stolicy Kultury, Wrocław 2016, jak i osoby prywatne podjęliśmy interwencję w celu natychmiastowego zablokowania i usunięcia tego skandalicznego materiału z serwisów Youtube, Facebook i Twitter” – brzmi fragment oświadczenia biura Europejskiej Stolicy Kultury, Wrocław 2016.

Jak dotąd nie udało się jednak zablokować filmiku. Swojego oburzenia nie kryją z tego powodu mieszkańcy Wrocławia, którzy krytykują prowokację CPR w setkach komentarzy. Do nagrania odnieśli się także narodowcy. „Czy widzieliście kiedykolwiek, aby uczestniczy marszów 11 listopada, 13 grudnia czy 1 marca terroryzowali przechodniów? Nigdy. Jako kibice, narodowcy, jesteśmy mieszkańcami Wrocławia i Dolnego Śląska, częścią tkanki społecznej, którą tworzymy i wzbogacamy swoimi działaniami zgodnymi z podstawowymi prawami zapisanymi w Konstytucji” – napisali na jednym z kibicowskich portali. „Polska ma własną ideologię narodową, zupełnie różną od zbrodniczego nazizmu czy też od faszyzmu” – dodali.

 

niezalezna.pl/mn