Tak brzmiała myśl przewodnia konferencji Europy Narodów i Wolności, która odbyła się 19 lutego br. w kopalni soli w Wieliczce.

Za te wspaniałe wydarzenie szczególne podziękowania należą się organizatorom – prezesowi KNP, wiceprzewodniczącemu frakcji Europy Narodów i Wolności, europosłowi Michałowi Marusikowi, wiceprezesowi KNP, europosłowi Stanisławowi Żółtkowi oraz całemu środowisku Kongresu Nowej Prawicy.

Na konferencję przybyli goście z różnych zakątków Europy. Swoje przemyślenia prezentowali między innymi Edouardo Ferrand, Janice Atkinson, Claudio Borghi, Jean-Lue Schauffhauser czy nasi rodacy – Michał Marusik, Stanisław Michalkiewicz, Jacek Wilk, ks. Prof. Tadeusz Guz.

Czego mogliśmy dowiedzieć się podczas tych emocjonujących wystąpień ? Prelegenci w dużej mierze skupili się na kwestiach gospodarczych i relacjach politycznych w ramach UE oraz poza nią. Wszyscy byli zgodni co do jednego – Unia Europejska prędzej czy później przestanie istnieć. Zdaje się, że nastąpi to w ciągu najbliższych lat.

Michał Marusik poruszył niezwykle istotną kwestię, jaką jest bezpieczeństwo. Zaznaczył, że musimy odnaleźć się w przysłowiowej partii szachów jako gracze, a nie „laufry, koniki czy pionki”. Zrozumienie celowo skomplikowanych mechanizmów, jakimi rządzi się wielka polityka, nie należy do prostych zadań. Jeden wniosek jest jednak bardzo łatwy do zaobserwowania i zrozumienia – Unia Europejska nie odgrywa żadnej roli w wielkiej polityce. Liczą się tylko poszczególne państwa dysponujące siłą militarną i nie ma co do tego żadnych złudzeń. Europoseł zwrócił także uwagę, że miejsce spotkania nie zostało wybrane przypadkowo i symbolika tego wydarzenie miała nawiązywać do źródła naszej cywilizacji, jakim jest Rzym. „Przecież tam w katakumbach Rzymu pierwsi chrześcijanie niezłomnie głosili prawdę i z tą prawdą wychodzili z tych katakumb, ucząc narody Europy i to stworzyło potęgę, dobrobyt i bezpieczeństwo Europy” – mówił w sali konferencyjnej znajdującej się 150m pod powierzchnią ziemi.

Nawiązując do kwestii bezpieczeństwa warto wskazać główną broń, jaką posługuje się hegemoniczna polityka Niemiec . Włoski ekonomista Claudio Borghi zaprezentował „stały kurs walutowy jako narzędzie wojny” i wytłumaczył, w jaki sposób Niemcy pochłaniają europejski dobrobyt, zadłużając przy tym inne kraje i uzależniając je od swojej polityki. Niestety temat jest zbyt obszerny na jeden artykuł, a na szczególną uwagę zasługuje wystąpienie naszego wybitnego rodaka…

Stanisław Michalkiewicz niezwykle mocno wypunktował UE, mówiąc o „ekonomicznych następstwach rewolucji komunistycznej w UE”. Użycie słowa „komunistycznej” nie jest przypadkiem, a nawet nie zawiera w sobie żadnej przesady. Unia Europejska przy aprobacie rządów krajów członkowskich odbiera nam kolejne sfery wolności, ingeruje co raz mocniej w gospodarkę i życie obywateli, a więc spełnia wszelkie kryteria, by nazwać ją tworem komunistycznym. Długie oklaski po tym świetnym wystąpieniu dały wyraz precyzyjności, jasności i trafności słów ich autora. Z resztą spójrzcie i posłuchajcie sami, bo naprawdę warto:

Waldemar Buczek