
„Program Rodzina 500+ stawia w niebezpieczeństwie ludzką wolność, a życie rodziny i dziecka zostaje uprzedmiotowione. Rządowy program jest brutalnym wejściem w najbardziej intymną sferę ludzkiego życia” – uważa duchowny ojciec dr Jacek Gniadek, misjonarz aktualnie pracujący w Zambii.
„Interwencjonizm państwowy w kontekście kryzysu imigracyjnego w Europie nie tylko dzisiaj nakazuje nam, kogo mamy u siebie przyjąć we własnym domu, ale za pieniądze podatników chce wpływać również na kształt naszych rodzin. Ku mojemu zaskoczeniu w prasie katolickiej widzę zupełny brak teologiczno-moralnej oceny rządowego programu. Czy każdy człowiek nie ma prawa do tego, aby urodzić się w sposób godny, w wolnym ‘akcie miłości rodziców’, a nie dlatego, że w dalszej perspektywie pojawia się rodzinny zasiłek?” – stwierdził na swoim blogu ojciec Gniadek.
Podobne zdanie ma rzecznik prasowy Kongresu Nowej Prawicy Paweł Walo: „Program 500+ jest kolejnym socjalistycznym wymysłem, który z jednej strony jest szkodliwy ekonomicznie, a z drugiej zabójczy moralnie. Nasza cywilizacja upadła, skoro musimy się posuwać do takiej metody, by Polacy chcieli mieć dzieci! Nie rozumiem najbardziej księży, z których znakomita większość zachwyca się tym programem. Socjalizm jest wrogiem Kościoła, czy Wy to w końcu zrozumiecie?!” – napisał na portalu społecznościowym.
Uruchomiony przez rząd PiS-u program 500+ funkcjonuje od 1 kwietnia br.
Najwyższy Czas!/mn
Ma racje. Socjalizm nas nie uratuje. niestety po latach robienia wody z mózgu dzieciom mamy to co mamy. System nauczania wypacza podstawowe wzorce jakim jest rodzina i role w nim odgrywane. Wszystko jest postawione na głowie, tylko że tak się składa że to nijak nie będzie inaczej jak tylko kobiety będą rodzić dalej dzieci , czy tego chcą czy nie. A socjal ? Uważam , że ludzie powinni poprzez swoją pracę na tyle godnie zarabiać , żeby by było ich stać na nie , ale jeszcze raz po przez pracę. Teraz znowu wyprodukujemy kolejne pokolenie nastawionych roszczeniowo ludzi , wyciągających rękę po socjal, tylko kto będzie na to pracował ? Posypie się to bardzo szybko, a my będziemy zbierać tego owoce.
Powiedz mi jak w takiej sytuacji chciałbyś zwalczyć ten ogromny niż demograficzny który u nas panuje? Obniżeniem podatków? Przy długu sięgającym 2 bln $ jest to raczej niemożliwe. Podniesieniem pensji? Może i to coś da tyle, że PiS rządzi dopiero ile? Pół roku? Potrzebujemy teraz dobrych rządów przez co najmniej 15-20 lat żeby naprawić w jakimś stopniu to wszystko co zepsuli ci zdrajcy i sprzedawczyki z po. No i faktycznie, potrzebujemy przede wszystkim naprawy systemu edukacji która tworzy nam kolejne pokolenia nieudaczników i ofiary losu. Ludzi którzy kompletnie nie potrafią brać za siebie odpowiedzialności.
Swoją drogą, chciałbym zwrócić uwagę również na jedno. Jeżeli jesteście tacy przeciwni socjalowi to czemu tak wiele ludzi pracuje na czarno będą zarejestrowanymi w bezrobociu? Ile osób leczy się za darmo w służbie zdrowia mimo, że nie przepracowało w życiu ani godziny na legalu? Itd itd.
Nie mówię, że socjalizm jest rewelacyjnym rozwiązaniem ale dopuszczam jakiś tam niewielki % socjalu jako „zło konieczne”.
Pozdrawiam
Wysłać do Syrii jak wróci żywy szybko zmieni zdanie
Ale to jest pieprzenie. Niech ten ksiądz się lepiej zajmie swoimi sprawami tam gdzie jest bo widać realiów europejskich nie zna ani grama. Teraz się będą zasłaniali „moralnością” tej ustawy a jak za 10 czy lat będą nam muzułmanie łby ucinać bo nie będzie miał nas kto bronić bo się społeczeństwo starzeje a dzieci nie przybywa to wtedy będzie płacz, czemu nikt z tym nic nie zrobił.
Co za debilna krótkowzroczność to po prostu nie ma słów…
W ramach wyjaśnienia, tak jestem wierzącym. Tak chodzę do Kościoła. Ale takiego bzdurnego gadania po prostu nie rozumiem…
Ma rację,dlaczego z moich podatków i składek mam utrzymywać dzieci patusów, nierobów i nieudaczników??
Narób sobie dzieci to Ciebie będzie ktoś utrzymywał ze swoich podatków.
[sarkazm/on]Przecież to takie proste…[sarkazm/off]
Pozdrawiam
Czy ten ksiadz nie zdaje sobie sprawy z tego, ze mamy potworny niz demograficzny i, ze wiele rodzin nie decyduje sie na kolejne dzieci z powodow ekonomicznych?