Poszukiwania kluczowego dowodu ws. Amber Gold trwały miesiąc. Pracownicy gdańskiego sądu wreszcie odnaleźli trzy dyski z danymi pochodzącymi ze spółki.

Co ciekawe dyski zawierające m.in. dane finansowe Amber Gold spoczywały spokojnie w sekretariacie jednego z wydziałów karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Na zarządzenie sędziego referenta w sprawie „Amber Gold” przeprowadzono ponowne sprawdzenie kasy pancernej znajdującej się w dyspozycji kierownika sekretariatu IV Wydziału Karnego. W wyniku tej czynności ujawniono dyski twarde, które były przedmiotem ustaleń – powiedział rzecznik sądu Tomasz Adamski.

Radio Gdańsk informuje, że śledczy od miesiąca poszukiwali trzech dysków, na których ma znajdować się zawartość poczty e-mail z komputerów Marcina i Katarzyny P. oraz wszystkich pracowników spółki, programy do obsługi księgowo-finansowej czy dane osobowe klientów inwestujących w piramidzie finansowej Amber Gold.

Teraz Sąd Okręgowy w Gdańsku chce sprawdzić, kto odpowiada za zgubienie dowodów tak istotnych dla wyjaśnienia jednej z największych afer III RP, z którą mieliśmy do czynienia za rządów PO-PSL.