komorowskiiMieszkaniec Pasłęka stanął dzisiaj przez Sądem Okręgowym w Elblągu, bo zdaniem prokuratury obraził w internecie naród polski i prezydenta RP. Skąd takie wnioski?

68 letni emeryt w komentarzach, po wyborach samorządowych w jednym z portali internetowych określał rząd z ul. Wiejskiej „żydokomuszą mafią”, a pisząc o Bronisławie Komorowskim nazwał go „Jego Najwyższą i Totalnie Agenturalną Jełopowatością udającą prezydenta”.

– Wpisy umieściłem, ale nie było moim zamiarem kogokolwiek obrażać, tym bardziej narodu polskiego czy urzędu prezydenta. Mój ojciec był więziony i bity przez NKWD, bo nie chciał przyjąć obywatelstwa białoruskiego, moja rodzina i ja mogliśmy wrócić do Polski dopiero w 1957 roku. Czy ja mógłbym obrazić naród polski? – mówił oskarżony Marek Chrapan.

Co wzbudziło takie oburzenie Pana Chrapana? Jak sam tłumaczył – Uzewnętrzniłem swoje emocje, patrząc na to, co wyprawia Państwowa Komisja Wyborcza, jak traktuje ludzi policja, aresztując osoby, które spontanicznie protestowały. Oni przecież tylko chcieli uczciwych, przejrzystych wyborów. A pan prezydent stwierdził publicznie o tym całym zamieszaniu, że nic się nie stało, że tak ma być. Stąd wzięły się te wpisy.

22 lipca br. zapadnie wyrok w tej sprawie.