Komitet Obrony Demokracji? A może Komitet Małych Złodziejaszków? W ubiegłym roku głośna była sprawa bezprawnego wykorzystania piosenek „Lombardu” czy Czesława Niemena na marszach KOD. Dziś nadchodzą informacje o kolejnym skandalu.

Odcinając się od haniebnych haseł wykrzykiwanych podczas manifestacji KOD w Polsce, jesteśmy zmuszeni zaprotestować przeciwko użyciu przeboju zespołu Lombard „Przeżyj to sam” przez tę organizację. Nie pozwolimy, by nasza twórczość była wykorzystywana do skłócania Polaków, podsycania konfliktów, obrażania i pomawiania, tym bardziej w rozgrywkach politycznych – pisali w grudniu członkowie zespołu.

Przedstawiciele KOD sięgali jeszcze po utwory Czesława Niemena oraz grupy Ludola. Zarówno Natalia Niemen, jak i przedstawiciele Ludoli stanowczo zaprotestowali przeciwko takim działaniom i wykorzystywaniu twórczości ich lub ich bliskich do celów politycznych. To jednak nie otrzeźwiło zapędów obrońców utraconego koryta. Okazało się, że na jednym ze spędów KOD-owców wykorzystano utwór jednego z bardów czasów komunizmu – Przemysława Gintrowskiego. Konkretnie „Modlitwę o wschodzie słońca”.

Od organizacji i jej działań odcięła się rodzina Gintrowskiego i Fundacja jego imienia.

Nie możemy oprzeć się wrażeniu, że publiczne odtwarzanie archiwalnych nagrań Gintrowskiego to zła wróżba. Gintrowski teraz śpiewał dla Was, dla konającego, rozhisteryzowanego, bojącego się zachodzących w Polsce zmian, raczkującego na polu organizowania demonstracji grona ludzi dotychczasowego obozu władzy. Wiele pracy przed Wami, ale może dacie radę, choć robota w opozycji do łatwych nie należy, a i czasem przyjdzie co niektórym z barów mlecznych skorzystać. Doceniamy, wszak cel szczytny, obrona demokracji. Gdzie byliście, kiedy bliski Wam obóz władzy uchwalił tzw. ustawę 1066 ? Zamach to Wy zmalowaliście naszej rodzinie. Pleciecie o demokratycznych standardach, a nie macie pojęcia o elementarnych standardach moralnych. Brak Wam szacunku dla drugiego człowieka i jego rodziny. Nie szargajcie pamięci i twórczości osoby nam najbliższej. Nie staliście po jednej stronie, nie doświadczyliście tego, czego on musiał doświadczyć będąc po prostu patriotą i poruszając w swych pieśniach tematy dla Polski najważniejsze – napisały Agnieszka i Julia Gintrowskie, a pod apelem podpisała się również Fundacja „Gintrowski – A jednak coś po nim pozostanie”.