Kolejna wpadka Bronisława Komorowskiego. Tym razem Prezydent RP chodził po Poznaniu z rozpiętym rozporkiem. Kiedy się zorientował… zapiął go na oczach kamer.

Nie wiedzie się ostatnio Bronisławowi Komorowskiemu, który zalicza wpadkę za wpadką. Najpierw był Szogun i hasanie w butach po fotelu w japońskim parlamencie, później mówienie o „ofiarach Żołnierzy Wyklętych”, a teraz wpadka bardziej tabloidowa, ale zdecydowanie kompromitująca głowę państwa. Bronisław Komorowski chodził po Poznaniu z rozpiętym rozporkiem, a kiedy się zorientował, postanowił naprawić swój błąd publicznie na Rynku w Poznaniu. Poniżej krótki, ale wiele mówiący fragment wideo:

https://www.youtube.com/watch?v=5o1dRSwbmfk