Bronisław Komorowski wypowiedział się w sprawie dzieł sztuki, które za jego kadencji zginęły z Pałacu Prezydenckiego.

Wie Pan, to jest śmieszne, bo jak rozumiem jakieś obrazki zniknęły, to trzeba albo je znaleźć i na tym powinni się skoncentrować urzędnicy, odpowiedzialni za kwestie majątkowe albo należy zawiadomić prokuraturę i ścigać kogoś. Robienie z tego sprawy politycznej wydaje mi się politycznie motywowane

– mówił Komorowski w wywiadzie dla stacji RMF FM.

Były prezydent potwierdził także, że cały czas mieszka w mieszkaniu, które zostało dla niego wynajęte za publiczne pieniądze, jeszcze kiedy był prezydentem.

Tak, z Kancelarii Prezydenta wynająłem mieszkanie. Za pieniądze!

– powiedział Komorowski.

Ceny w hotelu i mieszkania służbowe w moim okresie były wynajmowane po przyzwoitych cenach, żeby hotel sam na siebie zarabiał. Kiedyś mieszkania były za darmo, albo za symboliczną złotówkę. Teraz płacę 2 500 zł miesięcznie

– podkreślił Komorowski.

źródło:rmf24.pl/kresy.pl