2Na trasie Bronkobusa, dzisiaj był m.in Lublin. Spotkanie z prezydentem zaplanowano na godzinę 14 a przyszli na nie głównie członkowie partii KORWiN, Ruchu Narodowego czy Fundacji Pro Prawo do życia.

Już pół godziny przed rozpoczęciem, kilku wolontariuszy prezydenta Komorowskiego chodziło z megafonami po placu Litewskim i okolicach, naganiając mieszkańców Lublina na wiec kandydata PO. Poza małymi grupkami zjawili się jednak głównie przeciwnicy urzędującego prezydenta. Mimo niskiej temperatury, atmosfera była gorąca. Kilku zwolenników Komorowskiego widząc członków partii KORWiN z flagami, transparentami i krzesłami z balonów zarzucali im awanturnictwo oraz tęsknotę za komuną.

1

3

Kiedy Bronkobus zatrzymał się na Placu Litewskim, natychmiast powitały go gromkie okrzyki „Do widzenia” oraz gwizdy. Na prezydenta na scenie czekali m.in wokalista zespołu VOX, Witold Paszt oraz prezydent Lublina Krzysztof Żuk. Przemówienia powitalne, oraz główne wystąpienie samego Komorowskiego przez cały czas zakłócane były buczeniem, gwizdami i okrzykami przez megafon.

4

5

6

Prezydent widząc to, ponownie zaapelował do swoich zwolenników by wybrali „bezpieczeństwo oraz stabilizację” zamiast awanturnictwa. Gorąco zapewniał też że wygra te wybory, a każdy inny scenariusz będzie oznaczał tryumf „oszczerstw i „kłamstw”.

Poza młodzieżówkami partyjnymi, prezydenta witali również wolontariusze Fundacji Pro Prawo do życia, prezentujący antyaborcyjny transparent.

7

9

12

11

10

Po części oficjalnej, prezydent zszedł do ludzi by jak sam powiedział uśmiechnąć się, uścisnąć dłonie i zrobić sobie zdjęcia z mieszkańcami. Przez całą drogę do autokaru, towarzyszyły mu transparenty przeciwników, krzesła i okrzyki. Wreszcie, po ponad 30 minutach, z wyraźną ulgą wsiadł do Bronkobusa i ruszył w dalszą drogę.