Komitet Obrony Demokracji nie przestaje organizować swoich spędów na terenie całej Polski. W ostatnią niedzielę po raz kolejny zorganizowano manifestację w Lublinie. Na kontrmanifestacji pojawił się m.in. Marian Kowalski.

Za każdym razem kiedy KOD organizuje w Lublinie swoje wydarzenia, Marian Kowalski stara się zachęcić młodych ludzi do stawienia się na kontrmanifestacji. Nie inaczej było tydzień temu 3 kwietnia przed Centrum Spotkania Kultur.

KOD jest po to, żeby komuniści mieli gdzie chodzić, skoro nie chodzą do kościoła. Przy okazji mogą sobie zrobić coś w rodzaju Bożego Ciała, taką procesję. Oni wychodzą z chorągiewkami. To jest żałosne widowisko – powiedział Kowalski.

Lider Narodowców RP skomentował m.in. wizytę lidera KOD-u Mateusza Kijowskiego w USA.

Pan Kijowski pojechał do USA na zaproszenie prywatnych osób. A rozpisywała się prasa, że będzie przyjęty przez prezydenta USA. Spotkał się ze swoimi kumplami z określonych środowisk finansjery, po zastrzyk pieniędzy, żeby to towarzystwo było wyposażone w broń niedługo i miało czym szczekać – stwierdził.

Kowalski nie omieszkał również w swoim stylu ocenić atrakcji przygotowanych przez organizatorów dla uczestników zgromadzenia.

Ten program artystyczny jest równie gówniany jak treść merytoryczna wygłaszana przez tych komunistycznych profesorów.