Minister obrony Antoni Macierewicz po spotkaniu z przebywającymi w Polsce ukraińskimi parlamentarzystami stwierdził, że dwustronna współpraca między Polską i Ukrainą jest potrzebna Europie wobec agresywnej postawy Rosji.

„Nasza współpraca układa się bardzo dobrze” – powiedział szef MON-u. Podkreślił, że na zakończonym dzień wcześniej w Brukseli spotkaniu ministrów obrony państw NATO poruszył temat Ukrainy. Dodał, że sekretarz obrony USA James Matis „jednoznacznie wypowiedział się w sprawie konieczności przywrócenia integracji terytorialnej Ukrainy, Gruzji, wszystkich krajów, które padły ofiarą agresji ze strony rosyjskiej”.

Macierewicz powiedział, że Polskę i Ukrainę łączą „wspólne doświadczenia tragiczne, ale także wspólne doświadczenia wspaniałe”. Oświadczył: „Liczę na to, że przezwyciężenie złej przeszłości pozwoli na potwierdzenie współdziałania i współpracy polsko-ukraińskiej, tak potrzebnej wobec agresji rosyjskiej zagrażającej całej Europie”.

Współprzewodniczący grupy parlamentarnej w Radzie Najwyższej Ukrainy ds. kontaktów międzynarodowych z Rzeczpospolitą Polską Mykoła Kniażycki zaznaczył, że jest to pierwsza tak duża wizyta grupy parlamentarnej od dwóch lat.

„Ostatniej nocy, kiedy byliśmy tu w Polsce, trzech ukraińskich żołnierzy zginęło koło Doniecka, 10 zostało rannych. Musimy wszystko robić razem, żeby ta wojna się skończyła i żeby agresor nie był na ukraińskiej ziemi, i oczywiście na ziemi europejskiej” – powiedział Kniażycki. Pytany, jakiego wsparcia Ukraina oczekuje od Polski, powiedział, że chodzi o „wsparcie polityczne w Unii Europejskiej”.

Ukraiński polityk ocenił, że obecnie na Ukrainie atmosfera sprzyja staraniom o akcesję do NATO. Wyraził nadzieję, że referendum w tej sprawie wykaże poparcie dla wstąpienia do sojuszu.

Kniażycki nazwał Macierewicza „znanym przyjacielem Ukrainy”, przypominał wsparcie polskich władz i społeczeństwa dla tego kraju. Szef MON-u dziękował za uruchomienie polskiego programu w telewizji ukraińskiej.