Media. Kreują rzeczywistość, opinie i postawy. Wpływają na społeczeństwa. Mają moc obalania rządów i wynoszenia do władzy polityków. Poprzez przemilczanie bądź nagłaśnianie określonych tematów to one decydują co jest ważne i komentowane, a co strącone zostaje w niebyt debaty publicznej.

Media to dla rządzących bardzo ważny środek propagandy. Używają ich do tłumaczenia i wyjaśniania prowadzonej aktualnie polityki i komunikowania się ze społeczeństwem. Na arenie międzynarodowej mogą być używane do narzucenia narracji wygodnej dla danego państwa, często bez bezpośredniego zaangażowania środowisk rządowych. Najlepszym przykładem są Niemcy, którzy wykorzystują swoje media do krytykowania i prób dyscyplinowania Polski, podczas gdy politycy na czele z Panią Kanclerz zachowują pewien dystans i kurtuazję nie chcąc być posądzonymi o przejawy wrogości w stosunku do nowego rządu w Warszawie.

Wielkie Państwa takie jak Niemcy, czy Rosja chcąc aktywnie wpływać na kształt opinii międzynarodowej i przez to realizować swoje narodowe interesy już od dawna mają swoje anglojęzyczne całodobowe kanały informacyjne, portale internetowe takie jak Russia Today, Al.-Dżazira, France 24, Jerusalem Post. Przykłady można mnożyć, ale przede wszystkim pokazują pewną prawdę. W dobie Internetu i masowej komunikacji państwo nie jest w stanie prowadzić efektownej i sprawnej polityki zagranicznej bez posiadania swoich środków komunikacji swobodnie dostępnych dla światowego odbiorcy. To idealny sposób by próbować narzucić swoją narrację poza granicami kraju jak również tłumaczyć wszelkie kontrowersje, czy też edukować za pomocą odpowiednich treści o tematyce chociażby historycznej.

Biorąc powyższe pod uwagę, z dużym optymizmem przyjąłem plany osób odpowiedzialnych za media publiczne w Polsce. Jakiś czas temu zapowiedziane zostało utworzenie kanału Poland 24, całodobowego anglojęzycznego kanału informacyjnego, którego misją byłoby prezentowanie światu polskiego punktu widzenia w zakresie wydarzeń społecznych, politycznych i gospodarczych. Kanał ten miałby zostać uruchomiony 11 listopada 2018 w 100. Rocznicę odzyskania niepodległości.

Kolejnym narzędziem wzmocnienia przekazu o czym wspominał już rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Artur Dmochowski była praca nad portalem internetowym w języku angielskim poland.pl, który pod tym adresem jest dostępny w sieci od 6. Maja. Jak zaznaczył Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski portal ma być źródłem rzetelnych informacji na temat Polski jak również okazją do promocji międzynarodowych sukcesów Polaków w najróżniejszych dziedzinach od biznesu po sztukę.

Kolejnym wartym uwagi pomysłem, który wzmocniłby głos Polski na arenie międzynarodowej byłoby utworzenie Telewizji Wyszehradzkiej o czym mówił prezes TVP Jacek Kurski na ostatniej konferencji w Brnie gdzie spotkali się przedstawiciele mediów publicznych Grupy Wyszehradzkiej. Polsko-Czesko-Słowacko-Węgierska anglojęzyczna telewizja z proponowaną siedzibą w Krakowie miałaby za zadanie pokazywać i promować wspólne punkty widzenia oraz interesy Grupy.

Nie da się aktualnie bez mediów tworzyć spójnego przekazu zwłaszcza w międzynarodowej przestrzeni. Zdaje się, że aktualne władze to rozumieją. Mam nadzieję, że wyżej opisane projekty wejdą w życie i pomogą budować lepszą pozycję Polski na arenie międzynarodowej.