Nie milkną echa skandalicznych reakcji żydowskich polityków na ustawę zakazującą stosowania kłamliwych określeń o „polskich obozach zagłady”. Na insynuacje pod adresem Polaków odpowiedział premier Morawiecki.
Auschwitz jest najbardziej gorzką lekcją na temat tego, jak złe ideologie mogą prowadzić do piekła na ziemi. Żydzi, Polacy i wszystkie ofiary powinny być strażnikami pamięci o tych wszystkich, którzy zostali zamordowani przez niemieckich nazistów. Auschwitz-Birkenau to nie jest polska nazwa, a Arbeit Macht Frei to nie jest polskie zdanie – napisał na jednym z portali społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
Przypomnijmy, że polski parlament przyjął ustawę umożliwiającą karanie za używanie formuły „polskie obozy śmierci”. Nie spodobało się to Izraelowi, a swoje oburzenie wyrazili m.in. szef izraelskiego rządu, prezydent oraz parlamentarzyści. Powyższy wpis polskiego premiera jest odpowiedzią na żydowskie insynuacje, jakoby „polskie obozy” były faktem.
A czy my musimy utrzymywać jakiekolwiek kontakty z tym pokracznym nowotworem okupującym Palestynę? Obroty handlowe między Polską a Israelem są minimalne, nic nie stracimy zawieszając z nimi stosunki dyplomatyczne.
No ale wtedy nie będą ich mogli sprowadzać hurtowo do Polski, z Polskimi paszportami. A to już się „naszym” pejsom nie będzie podobać.
Czas nażywszy aby świat poznał prawdę o ofiarach żydowskich .Sami własnymi łapami zasłużyli na niemieckie piekło .Te niby ofiary skazywały na śmierć swoje matki i ojców .W obozach koncentracyjnych najczęściej żydzi byli capo .Może te obozy nie były hitlerowskie tylko żydowskie ?