W czwartek niemiecka minister obrony narodowej Ursula von der Leyen w wywiadzie dla stacji ZDF opowiadała o swoich dzieciach studiujących w Polsce, przyznając konieczność wsparcia ruchu oporu wobec rządów PiS-u. MON nie mogło zignorować tych słów.
– Musimy wspierać ten zdrowy demokratyczny opór młodego pokolenia w Polsce – podkreśliła von der Leyen.
Na skandaliczne słowa niemieckiej minister, która dodała, że należy spierać się z Polską i Węgrami, zareagowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
– Attaché obrony Niemiec wezwany do MON. Ma złożyć wyjaśnienia w związku z wypowiedzią minister obrony Niemiec Ursuli von der Leyen – poinformowało MON w komunikacie.
Jest wielkim skandalem, że z ust niemieckiego polityka padają słowa mówiące o tworzeniu ruchu oporu w Polsce.