Bronisław Komorowski już wtedy potrafił czytać z kartki. Foto: screen YouTube.com
Bronisław Komorowski już wtedy potrafił czytać z kartki. Foto: screen YouTube.com

W reklamie przedstawiona jest młoda kobieta, która podąża ulicami Warszawy. „Wiele rzecz mnie wkurza” – w tle pojawiają się protesty z czasów PRL-u. W spocie kobieta zapewnia, że Bronisław Komorowski walczył za naszą wolność…

Niestety na próżno szukać informacji o tym, że w kwietniu 1981 r., po wyjściu Bronisława Komorowskiego na przepustkę z internowana w Jaworzu, Służba Bezpieczeństwa nawiązała z nim dialog operacyjny – wynika tak z dokumentów znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej. W spocie nie ma też mowy, że prezydent Komorowski posiadał pseudonim operacyjny „Litwin”.

Internowani do Jaworza, tak jak Komorowski byli nieliczni – znaleźli się tam m.in Tadeusz Mazowiecki, Władysław Bartoszewski, Bronisław Geremek, Stefan Niesiołowski. Ośrodek w Jaworzu był jednym z kilku zaledwie obozów internowania stanu wojennego, który umieszczono nie w więzieniu, lecz w wojskowym domu wczasowym podległym dowództwu wojsk lotniczych. Był to obóz niewielki, liczba internowanych rzadko przekraczała 60 osób.

Walczący opozycjonista? Zapraszamy teraz do obejrzenia sielankowego spotu.