
Były Prezydent RP Lech Wałęsa pojawił się w niedzielę na pogrzebie „Inki” i „Zagończyka”. Jego obecność nie spotkała się z aprobatą.
Kiedy Wałęsa opuścił kościół i w asyście ochrony ruszył ulicami Gdańska, zapewne liczył na entuzjazm tłumu, szacunek i komplementy. Doczekał się jednak zupełnie czegoś innego.
Uczestnicy ceremonii zaczęli wykrzykiwać pod adresem byłego prezydenta: „Bolek”, „Judasz” czy „Śmierć Wrogom Ojczyzny”.
Jego gęba tez tu jest!https://forumemjot.wordpress.com/2016/07/26/precz-z-popis-wszyscy-won/
Bolek ZDRAJCA !