Polskie monety.

Fundusz Rezerwy Demograficznej, miał służyć do dopłacania do emerytur. Okazuje się jednak, że aktualnie w Funduszu znajduje się suma która wystarczy na… niecałe dwa miesiące.

Fundusz powołany został wraz z wejściem w życie reformy emerytalnej. Pieniądze te miały zabezpieczać emerytury dzisiejszym 40 – 50 latkom a mieliśmy z nich korzystać dopiero po roku 2020. Tymczasem z zakładanej kwoty – 200 miliardów złotych, w Funduszu znajduje się zaledwie 17,9 mld. Jeśli przypomnimy, że ZUS miesięcznie wydaje na emerytury 10 miliardów złotych, to okaże się że rezerwy z FRD wystarczą na niecałe dwa miesiące.

Niestety, konstrukcja Funduszu jest taka, że każdy kolejny rząd może wyciągać z niego pieniądze. A skoro mogą, to wyciągająPieniędzy na emerytury będziemy potrzebowali w przyszłości. No, ale kogo to interesuje? Liczy się tu i teraz – mówi szef Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski.

Wokół FRD narosło dużo mitów. Nigdy nie miał być zabezpieczeniem wypłat emerytur, ale od początku zakładano, że będzie buforem uzupełniającym niedobór funduszu emerytalnego– wyjaśnia wiceminister finansów Izabela Leszczyna.

na podstawie: rmf24.pl