Najpierw władze stolicy chciały odwołać pokojową manifestację przeciwko imigrantom, która odbyła się w sobotę w Warszawie. Nie udało się, więc policja wkracza do gry i wszczyna dochodzenie ws. nawoływania do nienawiści przez uczestników manifestacji.
W tej chwili policja dokonuje szczegółowej analiza materiałów filmowych i dźwiękowych, zarejestrowanych podczas demonstracji narodowców.
Jak informuje stacja RMF FM, policja posiada własne – obszerne materiały filmowe, więc w razie przypadku naruszenia prawa, bez trudu ustali sprawców.
Reporter stacji zapytał, dlaczego policja nie reagowała w czasie marszu? W odpowiedzi usłyszał od policji, iż ważniejsze było uniknięcie jakichkolwiek starć, a takie działania mogłyby do nich doprowadzić.
źródło: polskaniepodlegla.pl